Bokser Tomasz Adamek z końcem kwietnia przestanie być ambasadorem reklamowym napojów Las Vegas. - Jego wejście do polityki mocno nas zaskoczyło, nie utożsamiamy się z deklarowanymi przez niego poglądami - tłumaczy Damian Zwardoń, dyrektor firmy Las Vegas Power Energy.
Adamek reklamował napoje firmy Las Vegas Power Energy (przede wszystkim energetyk Las Vegas Energy Drink) od września 2011 roku. Przedsiębiorstwo nie zdecydowało się przedłużać umowy wygasającej z końcem kwietnia.
Przedstawiciele spółki nie ukrywają, że tę decyzję wywołało ostatnie zaangażowanie się Tomasza Adamka w politykę. Sportowiec został kandydatem Solidarnej Polski do europarlamentu i w kilku wywiadach zadeklarował mocno konserwatywne poglądy.
- W związku z kilkuletnią współpracą z Tomaszem Adamkiem oświadczam, że nie mam najmniejszego związku z jego ostatnimi działaniami politycznymi, jak i również nie utożsamiam się w jakikolwiek sposób z jego poglądami - stwierdza prezes firmy, Agata Moraczewska-Wolska w oświadczeniu, opublikowanym w poniedziałek.
- Jesteśmy mocno zaskoczeni decyzją Tomka o wejściu do polityki - przyznaje w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Damian Zwardoń, dyrektor generalny Las Vegas Power Energy. - Szanujemy tę decyzję i jego poglądy, ale się z nimi nie utożsamiamy. Jesteśmy bardziej tolerancyjni, otwarci - dodaje.
Co ciekawe, w prasie trwa jeszcze kampania napojów firmy z udziałem Adamka (reklama ukazała się m.in. w nowym numerze „Newsweeka”). Damian Zwardoń wyjaśnia, że to wcześniej zaplanowane działania, a umowa definitywnie wygaśnie z końcem kwietnia. Firma nie planuje na razie angażować do reklam kolejnej znanej osoby.
Wartość reklamowa Tomasza Adamka w ub.r. została oszacowana przez „Forbes” na 300 tys. zł, co dało bokserowi 75. miejsce w rankingu najcenniejszych polskich gwiazd (zobacz pełne zestawienie).
