Prasa2017-07-06
13

Towarzystwo Dziennikarskie broni Ivanowej i Czuchnowskiego przed prokuratorem krajowym. „Podejrzenie popełnienia przestępstwa”

Bogdan Święczkowski, fot. papBogdan Święczkowski, fot. pap

Towarzystwo Dziennikarskie poinformowało prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prokuratora krajowego Bogdana Święczkowskiego. Chodzi o wezwanie przedsądowe, jakie prokurator skierował przeciwko dziennikarzom: Wojciechowi Czuchnowskiemu i Ewie Ivanowej. - Będziemy bronili dziennikarzy, choćbyśmy mieli skierować sprawę na międzynarodowe fora - mówi dla Wirtualnemedia.pl Jan Ordyński, wiceprezes Towarzystwa.

Zarówno Czuchnowski („Gazeta Wyborcza”), jak i Ivanowa (serwis Polskamowi.pl) pisali krytycznie o poczynaniach prokuratora Święczkowskiego i kierowanej przez niego Prokuratury Krajowej. Dziennikarz „GW” w maju napisał komentarz pt. „I ty możesz być Józefem K.”, zaś Ewa Ivanowa poświęciła tekst wynagrodzeniom w prokuraturze. Po tych publikacjach oboje dostali wezwania przedsądowe zarówno w imieniu prokuratury, jak i prokuratora Bogdana Święczkowskiego. W obu pismach pada też kwota 60 tys. zł, które dziennikarze w ramach zadośćuczynienia mieliby wpłacić na cel społeczny.

W środę, 5 lipca, głos w sprawie poczynań Prokuratury Krajowej zajęło Towarzystwo Dziennikarskie. Szefostwo wysłało pismo do Prokuratury Okręgowej, sygnowane przez prezesa Seweryn Blumsztajna, w którym przywołując Prawo prasowe stawia tezę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prokuratora Bogdana Święczkowskiego, polegającego na tłumieniu krytyki prasowej. -  Reakcja Prokuratury Krajowej na treść krytycznych materiałów prasowych uzasadnia przypuszczenie, że może w tym przypadku chodzić o skłonienie dziennikarzy do zaprzestania dalszych publikacji, które z jakichś przyczyn są dla Prokuratury Krajowej i jej szefa Bogdana Święczkowskiego niewygodne - czytamy w piśmie przewodnim do Prokuratury Okręgowej.

Seweryn Blumsztajn zwraca uwagę, że takie żądania mogą wywołać u dziennikarzy tzw. efekt mrożący - autorzy tekstów będą bali się pisać o prokuraturze, obawiając się odszkodowań. - W istocie ogranicza to konstytucyjnie gwarantowane wolności, tj. wolność prasy i swobodę wypowiedzi, będące podstawowymi zasadami demokratycznego  państwa prawa - konkluduje sygnatariusz pisma - dodaje.

Szef Towarzystwa Dziennikarskiego zwraca uwagę, że „charakter i forma wystąpień Prokuratury Krajowej, a w tym skala finansowych żądań, których domaga się ona od dziennikarzy, uzasadniają domniemanie, że może tu chodzić o zastraszenie dziennikarzy”. - Towarzystwo Dziennikarskie zwraca się do Prokuratury Okręgowej o rozważenie, czy w omawianym przypadku Prokurator Krajowy Bogdan Święczkowski nie nadużywa swej publicznej funkcji do działania na szkodę dziennikarzy z powodu krytyki prasowej - brzmi konkluzja pisma.

- Sprawa jest poważna i musieliśmy zabrać głos - mówi dla portalu Wirtualnemedia.pl Jan Ordyński, wiceszef Towarzystwa Dziennikarskiego. - Tutaj chodzi o to, żeby nie zezwolić na postawienie prokuratury poza kontrolą, a do tego zmierza prokurator Bogdan Święczkowski. Będziemy pilotowali tę sprawę, z całym uporem i konsekwencją będziemy bronili dziennikarzy, a jeżeli będzie trzeba, skierujemy ją na fora międzynarodowych organizacji dziennikarskich - zapowiada Jan Ordyński.

Autor:Jacek Kowalski

KOMENTARZE(13)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas