„Azja Express”, fot. tvnPokazywane jesienią w TVN reality-show „Azja Express” nie zakończy się na pierwszej serii. Stacja rozważa kontynuację, bo jest zadowolona z oglądalności i popularności programu - ustalił nieoficjalnie portal Wirtualnemedia.pl.
„Azja Express” jest realizowana na podstawie holendersko-belgijskiego formatu „Peking Express”, w którym bierze udział osiem duetów gwiazd i ich bliskich. Program zakłada rywalizację par, które mają przebyć wyznaczoną trasę, dysponując minimalnym budżetem w kwocie 1 dolara na dzień na osobę. Drużyna, która dotrze jako ostatnia do wyznaczonego w danym odcinku celu jest eliminowana.
Program na antenie TVN pokazywany jest w środy o godz. 21.30, począwszy od 7 września br. Jak wynika z danych Nielsen Audience Measurement, średnia widownia trzech pierwszych odcinków programu wyniosła 1,75 mln osób, co przełożyło się na 14,42 proc. udziału w rynku wśród wszystkich widzów, 20,70 proc. w grupie komercyjnej 16-49 oraz 17,74 proc. w grupie 16-59.
Reality-show z udziałem gwiazd ma o 500 tys. widzów więcej niż „Kto poślubi mojego syna?” pokazywany w tym paśmie rok temu. TVN w czasie emisji formatu pozostaje liderem rynku telewizyjnego. Stacja jest bardzo zadowolona z oglądalności „Azja Express”. - Wyniki „Azji” są bardzo dobre. Rozważamy kontynuację - usłyszeliśmy w TVN. Program może wrócić za rok. Na razie TVN skupia się nad wiosenną ramówką, m.in. pracuje nad drugą serią „Agent - Gwiazdy”.
Z informacji portalu Wirtualnemedia.pl wynika, że do TVN już zgłaszają się gwiazdy zainteresowane udziałem w programie.
Z danych Nielsen Audience Measurement wynika, że w październiku br. udział TVN w rynku telewizyjnym wyniósł 11,3 proc.
