Telewizja2023-12-21
40

TVN zwolnił kilku dziennikarzy z zakazu konkurencji

Paweł Płuska, Juliusz Kaszyński czy Joanna Dunikowska-Paź, dotąd związani TVN i TVN24, szybko po odejściu mogą zacząć pracę w odnowionych mediach publicznych. Stało się to możliwe dzięki zwolnieniu ich z zakazu konkurencji, który w TVN Warner Bros. Discovery może wynosić nawet sześć miesięcy.

Paweł Płuska, który ma kierować nowymi „Wiadomościami”, już w środę pojawił się w siedzibie TVP przy ul. Woronicza. Wkrótce do jego zespołu ma dołączyć Joanna Dunikowska-Paź. Z kolei Juliusz Kaszyński jest od środy wiceprezesem Polskiego Radia.

Wszyscy oni jeszcze kilka dni temu pracowali w spółce TVN - Płuska był od wielu lat reporterem „Faktów”, Dunikowska-Paź prowadziła poranne serwisy w paśmie „Wstaje i wiesz”, a Kaszyński był drugim prowadzącym magazynu „Czarno na białym” w TVN24. 

Standardowo pracownicy działu informacji w TVN mają nawet sześciomiesięczne zakazy konkurencji. Po przeprowadzonej w ub.r. etatyzacji wprowadzono je nawet dla redaktorów. Takie zakazy był też w przeszłości, np. gdy Magda Sakowska przechodziła w 2008 r. z TVN24 do Polsat News musiała czekać sześć miesięcy na podjęcie nowej pracy. Z kolei Beata Tadla, przechodząca w 2012 r. z „Faktów” do „Wiadomości”, miała wraz z wypowiedzeniem aż dziewięciomiesięczną karencję. Ostatecznie zakaz jej konkurencji skrócono o trzy miesiące.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że tym razem TVN w ramach indywidualnych uzgodnień z odchodzącymi pracownikami zrezygnował z tych zakazów. Na fakt miał wpływ, że ze stacją nie rozstają się główne twarze, a odchodząca grupa nie jest liczna. Prawdopodobnie kolejni dziennikarze już na podobne warunki rozstania nie mogą liczyć. 

TVN Warner Bros. Discovery oficjalnie sprawy nie komentuje.

“Nowa” TVP głównie z dziennikarzami z kanałów Polsatu

Faktem jest, że do nowej TVP mają przejść nie głównie nie dziennikarze TVN, ale ci zatrudnieni w Polsat News czy Wydarzeniach 24. Na liście są m.in. Wioleta Wramba, Piotr Jędrzejek, Małgorzata Nowicka-Aftowicz, Bartek Cebeńko czy Milena Bobrowska. W Grupie Polsat Plus nie wszyscy mają etatów i nie ma tak długich zakazów konkurencji. Kierownictwo pionu newsów chce jednak zatrzymać dziennikarzy chociaż do końca stycznia przyszłego roku. Wyjątkiem jest prezenter pogody Jarosław Kret, który szybko może trafić do TVP. Do zespołu ma też dołączyć Tomasz Marzec, w przeszłości dziennikarz TVN24. 

Autor:pp

KOMENTARZE(40)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas