W TVN24 podczas niektórych programów zaczęły być wyświetlane kody QR, które pozwalają przejść do artykułów na portalu internetowym stacji dotyczących tematów omawianych właśnie na antenie.
Kod QR jest wyświetlany w lewym dolnym rogu ekranu, przy logotypie stacji i grafice z godziną. Żeby zeskanować kod, należy uruchomić aparat fotograficzny w smartfonie, delikatnie przybliżyć obraz i ustawić tak, żeby kod znalazł się w kadrze.
Wtedy użytkownik zostanie w smartofnie przekierowany na portal TVN24.pl, do tekstu o sprawie omawianej właśnie na antenie TVN24. Jak dotąd stacja wyświetlała kody QR podczas przedstawiania najważniejszych i najciekawszych informacji, a także reportaży.
- Kod QR spodobał się widzom TVN24. Rośnie liczba osób, które skanują go za pomocą swojego telefonu i przychodzą do naszych serwisów internetowych tvn24.pl czy eurosport.pl, by dostać jeszcze więcej informacji i pogłębić temat - komentuje Mateusz Sosnowski szef portali informacyjnych TVN i zastępca redaktora naczelnego TVN24.
- Puchar Świata w skokach narciarskich doskonale pokazuje, że rozwiązanie świetnie się przyjęło. Jedno zdjęcie i szybko, w trakcie oglądania zawodów, widzowie mogą sprawdzić wyniki, tabelę, poznać sylwetki zawodników i zerknąć w ciekawostki - wylicza Sosnowski - To idealne połączenie telewizji z internetem w czasie rzeczywistym - podkreśla.
Według danych Nielsen Audience Measurement w październiku br. średnia widownia minutowa TVN7 wynosiła 298 649 widzów, a udział w rynku oglądalności - 5,05 proc., po spadku o 19,1 proc. rok do roku.
Natomiast portal TVN24.pl w sierpniu br. zanotował 7,79 mln użytkowników i 26,9 proc. zasięgu.
