TVN Grupa Discovery zdecydowała, że od wtorku między godz. 5.55 i 10.00 na antenie naziemnego kanału TTV dostępny będzie kanał informacyjny TVN24. Firma tłumaczy decyzję dużym zainteresowaniem przyjętą przez Sejm ustawą, która nazywana jest „Lex TVN”.
TTV poinformował o zmianach w ramówce w wieczornym wydaniu programu informacyjnego „Express”. - Na koniec jeszcze ważna informacja dla naszych widzów. Ze względu na olbrzymie zainteresowanie ustawą „Lex TVN” i sprawą wolności mediów od jutra na antenie TTV od 5.55 do 10 nadawany będzie sygnał telewizji TVN24 - zapowiedziała prowadząca program. Widzowie TTV nie zobaczą więc m.in. „Detektywów”, „Ukrytej prawdy”, „Bajecznego życia hinduskich dynastii” oraz programu „Damy i wieśniaczki”. W zamian będą mogli oglądać Poranek TVN24 „Wstajesz i wiesz” z m.in. „Rozmową Piaseckiego”. Dzięki tej decyzji w godzinach porannych TVN24 będzie miał niemal identyczny zasięg jak TVP Info. Stacja informacyjna TVN Grupy Discovery jest bowiem oferowana tylko w płatnej telewizji (sieci kablowe, platformy cyfrowe i streamingowe), a TTV naziemnie z MUX-1.
Zobacz także: Departament Stanu o "lex TVN": chodzi o coś więcej niż jedną firmę
Protest obejmie kolejne kanały TVN Grupy Discovery
Z naszych informacji wynika, że w dalszej kolejności może dojść do zmian w ramówkach lub pojawiania się symboli wspierających protest przeciwko „Lex TVN” także na innych kanałach należących do TVN Grupy Discovery. Także tych znanych w innych krajach świata, takich jak Discovery Channel i Travel Channel. Na razie logo TVN z literą V przypominającą symbol „Victorii” jest obecne tylko w TVN24 i podczas „Faktów” TVN.
Ponad 2,5 mln Polaków podpisało się już pod apelem do prezydenta Andrzeja Dudy o zawetowanie ustawy „Lex TVN”. Jeśli wejdzie ona w życie, to amerykański koncern Discovery będzie musiał sprzedać większościowy pakiet udziałów. Wówczas mogą one trafić do firmy lub fundacji związanej z rządem.
W niedzielę w ponad 100 miastach odbyły się przeciw nowelizacji ustawy medialnej określanej jako „Lex TVN”. Pod wystosowanym przez TVN apelem do prezydenta o zawetowanie nowelizacji zebrano ponad 2 mln podpisów. - Nie będą nam mówić, co mamy naciskać. Nie będą nam mówić, co mamy oglądać. Chcemy oglądać własne programy - podkreślił podczas demonstracji w Warszawie Edward Miszczak, dyrektor programowy TVN.
W ub.r. TVN24 miał 5,363 proc. udziału w rynku telewizyjnym, a TTV 2,163 proc.
