Telewizja2020-11-17
15

TVN24 podał jako autentyczny tweet osoby udającej odchodzącego posła PiS. „Spora wtopa”

Stacja TVN24 pokazała na antenie twitterowy wpis internauty, który podszył się pod odchodzącego z Prawa i Sprawiedliwości posła Lecha Kołakowskiego. Na ten wpis wcześniej nabrali się m.in. były wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski i Dominika Wielowieyska z „Gazety Wyborczej”. Po kilkunastu minutach stacja sprostowała błąd.

 

Poseł Lech Kołakowski we wtorek rano oznajmił, że odchodzi z Prawa i Sprawiedliwości. Tuż po godzinie 9 rano internauta działający na Twitterze pod nickiem @napalonywikary zamieścił wpis udający wpis odchodzącego posła (z jego zdjęciem oraz imieniem i nazwiskiem). - Szanowni Państwo, moja decyzja o opuszczeniu Prawa i Sprawiedliwości podyktowana jest troską o Polskę, której poświęciłem całe swoje dotychczasowe życie. PiS przestało być partią prawicową, a stało się ugrupowaniem neomarksistowskim. Na to nie ma zgody wśród Polaków – napisał w nim. Internauta znany jest z twistowania „w imieniu” różnych osób życia publicznego, na jego wpisy niejednokrotnie już nabierały się media i politycy.

Na twitta rzekomego posła Kołakowskiego nabrali się tym razem m.in. dziennikarka „Gazety Wyborczej” Dominika Wielowieyska, Waldemar Kuczyński, poseł Cezary Tomczyk (podał dalej wpis), dziennikarz i publicysta Filip Memches czy poseł Jak Filip Libicki. W poważnym tonie odpowiedział mu także były wicemarszałek Senatu, Stanisław Karczewski.

- Lechu. Przemyśl w spokoju. Weź urlop tygodniowy. Nasi przeciwnicy wypowiedzieli nam wojnę. I to jest prawdziwa wojna, wojna o fundamentalne wartości. Na wojnie nie ma remisów. Wygrywa jedna strona bądź druga. Zawsze byłeś po właściwej i niech tak pozostanie - napisał Karczewski.

Twitta polityka zacytowała stacja TVN24, podkreślając, że jest to odpowiedź na wpis posła Lecha Kołakowskiego. Zapowiedziano też rozmowę na antenie z Kołakowskim na temat wpisu i nalegań Karczewskiego. Po kilkunastu minutach pomyłkę sprostowano na antenie TVN24.

Hubert Biskupski, zastępca redaktora naczelnego „Super Expressu”, skomentował na Twitterze: „To się nie dzieje”. Marcin Dobski z „Wprost” napisał: - Apelowałem do „Wiadomości” i naTemat, że to konto Wikarego, ale zapomniałem do TVN 24. Gapa ze mnie.

- Jak trzeba mieć słaby wzrok, żeby nie zauważyć, kto napisał tweeta - spytała Joanna Miziołek z „Wprost”. Zaś politolog Marcin Bakalarski odpowiedział: - To nie wzrok, a rzetelność w pracy.

- O godz. 10.31 zacytowaliśmy na antenie wpis na Twitterze byłego marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego. Wpis odpowiadał na tweet, którego autorem nie był poseł Lech Kołakowski. O godz. 10.51 sprostowaliśmy błąd, za który przepraszamy - stwierdziła redakcja TVN24 na Twitterze.

Na początku listopada na inny nieprawdziwy wpis rzekomej Marty Lempart nabrały się „Wiadomości”. Tymczasem był to absurdalny tweet użytkownika o nicku @czlowiek_bobr (co widać było na screenie pokazanym w „Wiadomościach”). Podobnie jak @napalonywikary - regularnie kpi on z różnych osób publicznych, głównie polityków, zamieszczając ich rzekome wpisy. I tak samo jak Wikary żeby się uwiarygodnić, dodaje u siebie zdjęcie profilowe oraz imię i nazwisko parodiowanej osoby, przy czym pod personaliami mniejszą czcionką jej widoczny jego autentyczny nick.

Podobne błędy zdarzały się także wcześniej. W kwietniu 2014 roku w „Faktach” TVN w materiale Macieja Mazura posłużono się wpisem z nieprawdziwego konta Antoniego Macierewicza na Twitterze. Stacja przeprosiła wieczorem za pomyłkę i ją poprawiła, zaś w styczniu 2013 roku w „Wiadomościach” w materiale o filmie na temat zabójstwa Osamy bin Ladena zamiast prawdziwego zdjęcia sztabu Baracka Obamy pokazano jego internetową przeróbkę.

Według danych Nielsen Audience Measuremnt w październiku br. średnia widownia minutowa TVN24 wynosiła 407 209 osób, a udział stacji w rynku oglądalności - 6,24 proc., po wzroście o 32,5 proc. rok do roku.

Autor:jk

KOMENTARZE(15)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas