Telewizja2017-09-14
11

TVP Info zarzuca manipulacje w materiałach „Czarno na białym” w TVN24 krytykujących zmiany w Trybunale Konstytucyjnym

W serwisie internetowym TVP Info zamieszczono tekst zarzucający manipulacje w materiałach wyemitowanych w środę w „Czarno na białym” w TVN24, w których w krytycznym świetle opisano działanie Trybunału Konstytucyjnego. TVN24 poinformował, że w czwartek powtórzy odcinek programu z tymi reportażami.

W środowym odcinku „Czarno na białym” w TVN24 pokazano trzy reportaże w krytycznym tonie opisujące to, jak Trybunał Konstytucyjny działa od grudnia ub.r., kiedy jego prezesem po Andrzeju Rzeplińskim została Julia Przyłębska. Odcinek zapowiedziano w „Faktach” TVN.

W materiale „Szybciej znaczy wolniej” Katarzyny Skalskiej zwrócono uwagę, że wbrew zapowiedziom prezydenta i polityków PiS, którzy Trybunałowi zarządzanemu przez Rzeplińskiego zarzucali nieefektywną pracę, w br. TK wydał mniej orzeczeń w większości ostatnich lat. W reportażu „Trybunał polityczny” Tomasz Marca przedstawiono relacje i krytyczne opinie urzędników i prawników zwolnionych przez nowe kierownictwo Trybunału o tym, jak w kontaktach ze współpracownikami postępują Julia Przyłębska i wiceprezes TK Mariusz Muszyński (zaprzysiężony przez prezydenta pod koniec 2015 roku w miejsce jednego z sędziów wybranych wcześniej do TK za rządów PO-PSL). Natomiast Arkadiusz Wierzuk w reportażu „Kariera dublera” opisał działalność zawodową Mariusza Muszyńskiego, m.in. podejrzenie, że pracując w polskiej ambasadzie w Berlinie był agentem polskich służb, o czym nie poinformował przed powołaniem go do TK.

W czwartek po południu w serwisie internetowym TVP Info zamieszczono tekst „Seria materiałów TVN24 o Trybunale. Lista manipulacji”. W artykule wytknięto Tomaszowi Marcowi, że w swoim reportażu „zasugerował, że jest coś złego w fakcie, iż sędzia Julia Przyłębska po nominowaniu ją na nowego prezesa TK przez prezydenta Andrzeja Dudę w Pałacu Prezydenckim – jedzie do siedziby Trybunału” oraz nie podał, że ówczesny wiceprezes TK prof. Stanisław Biernat uznał, że Przyłębska jest w świetle prawa prezesem Trybunału”.

Skrytykowano też, że jeden z anonimowych byłych pracowników Trybunału Konstytucyjnego jako prowokacyjne ocenił życzenia bożonarodzeniowe wysłane współpracownikom w grudniu ub.r. przez Julię Przyłębską. - W nagraniu pojawia się jeszcze kilku anonimowych świadków „wizyt polityków w Trybunale”. Osoby te wypowiadają się z zaciemnionymi twarzami, a ich głos został - jak w produkcjach o członkach mafii - zniekształcony - czytamy w tekście na TVP.info.

Zwrócono też uwagę, że w materiale „Szybciej znaczy wolniej” porównując liczbę wyroków TK w br. z danymi z poprzednich lat nie podano statystyk z ub.r. Natomiast w przypadku materiału o Mariuszu Muszyńskim wytknięto, że postawę etyczną sędziego oceniła dziennikarka Ewa Siedlecka z „Polityki, która w marcu br. w TOK FM stwierdziła, że prezydent Andrzej Duda został „przecwelony przez PiS” (za co przeprosiła, także na antenie tej rozgłośni). - Sam Muszyński został oceniony w materiale również przez pryzmat zdjęcia jego butów i skarpetek - dodano w tekście w serwisie TVP Info.

W czwartek po południu na fanpage’u facebookowym „Czarno na białym” poinformowano, że wieczorem środowy odcinek zostanie powtórzony. - W środę widzowie informowali nas, że były kłopoty z odbiorem naszego program - uzasadniono.

Stacje telewizyjne bardzo rzadko odnoszą się w formie polemik czy recenzji do materiałów ich konkurentów, regularnie cytują jedynie wypowiedzi udzielone tam przez polityków i inne osoby publiczne. Inne stacje nie komentowały nawet tak ważnych wydarzeń jak np. szeroko komentowana pomyłka Tomasza Lisa w ostatnim programie przed drugą turą wyborów prezydenckich w 2015 roku (dziennikarz błędnie za prawdziwy uznał wpis z fałszywego konta córki Andrzeja Dudy, za co przeprosił na antenach TVP).

Natomiast kiedy na początku 2015 roku w kilku tekstach „Wprost” zarzucono Kamilowi Durczokowi mobbingowanie niektórych kobiet podlegających mu w redakcji „Faktów”, TVP zajęła się tym tylko w jednym programie (Tomasz Lisa), podobnie jak Polsat (w jednym wydaniu „To był dzień”). W obu programach o sprawie rozmawiano w szerszym kontekście - problemu mobbingu w pracy.

Autor:tw

KOMENTARZE(11)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas