Również przyszłym roku Telewizja Polska będzie pokazywała mecze o punkty naszych reprezentacji siatkarzy i siatkarek. Publiczny nadawca od kilku lat pozyskuje sublicencję do tych transmisji od Polsatu.
Marek Szkolnikowski, dyrektor ds. sportu w Telewizji Polskiej, we wtorek wyliczył na Twitterze, że publiczny nadawca w 2023 roku będzie transmitował mecze polskich reprezentacji siatkarzy i siatkarek w Lidze Narodów, Mistrzostwach Europy, Pucharze Świata i kwalifikacjach do igrzysk olimpijskich.
W ostatnich tygodniach w TVP można było oglądać spotkania naszej drużyny siatkarek w mistrzostwach Europy. Polki odpadły z turnieju we wtorek, po porażce w ćwierćfinale z Serbkami. Wszystkie spotkania z mistrzostw są pokazywane w kanałach sportowych Polsatu.
Mamy kapitalne reprezentacje siatkarskie i jestem przekonany, że obie zobaczymy na Igrzyskach w Paryżu. Wszystkie mecze 🇵🇱 Ligi Narodów, Mistrzostw Europy, Pucharu Świata i kwalifikacji olimpijskich w 2023 roku zobaczą Państwo w @sport_tvppl
— Marek Szkolnikowski (@mszkolnikowski) October 11, 2022
Telewizja Polsat w 2018 roku kupiła od Międzynarodowej Federacji Piłki Siatkowej FIVB prawa do transmisji przez 7 lat najważniejszych rozgrywek reprezentacji kobiet i mężczyzn. W przypadku mistrzostw świata i Europy oraz igrzysk olimpijskich mecze naszych drużyn narodowych muszą być pokazywane w kanałach ogólnodostępnych - stanowi tak rozporządzenie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji sprzed czterech lat.
Jesienią 2018 roku TVP porozumiała się z Polsatem co do pokazywania w kanałach otwartych meczów naszej reprezentacji do 2021 roku.
Natomiast w maju br. Polsat przedłużył do 2032 roku umowę z Volleyball World dotyczącą transmisji najważniejszych rozgrywek reprezentacji siatkarzy i siatkarek.
Nadawca otrzymał 1,71 mld zł z rekompensaty i 330 mln zł z opłat abonamentowych. Do 2016 r. TVP dostawała środki tylko z opłat abonamentowych, w minionej dekadzie było to najwyżej 444 mln zł rocznie.
W planie finansowym na br. Telewizja Polska zapisała wzrost przychodów do 3,42 mld zł, zwiększyć mają się zarówno wpływy z reklam i sponsoringu, jak i rekompensaty abonamentowej. W górę pójdą też koszty energii i usług zewnętrznych, a ze sprzedaży obligacji skarbowych nadawca spodziewa się minimum 171 mln zł straty.
