Telewizja2016-10-13
2

TVP odmówiła bezpłatnej emisji spotu fundacji INSPRO nt. GMO, bo promuje on podpisywanie petycji (wideo)

Przedstawiciele Telewizji Polskiej nie zgodzili się na bezpłatną emisję spotu przygotowanego przez fundację INSPRO w ramach kampanii „Wolne od GMO? Chcę wiedzieć!”. - W spocie ani razu nie pojawia się główne założenie kampanii, którym jest sprzeciw wobec sprzedaży żywności genetycznie modyfikowanej - uzasadnia nadawca. - Zastanawiamy się czy na decyzję TVP miał wpływ gorący czas polityczny i wciąż niejasne stanowisko polskiego rządu ws. CETA - komentuje INSPRO.

Spot z kampanii pokazuje ludzi zamkniętych jak zwierzęta doświadczalne w laboratorium dość demonicznego naukowca. „Wszyscy jesteśmy królikami doświadczalnymi. Ty też!” - mówi bohater, po czym zachęca do odwiedzenia strony Chcewiedziec.pl, żeby zmienić tę sytuację.

Klip jest elementem prowadzonej przez fundację INSPRO kampanii „Wolne od GMO? Chcę wiedzieć!”. - Podobnie jak króliki w laboratoriach, ludzie poddawani są eksperymentom. Jak? Robiąc codzienne zakupy. Z powodu braku odpowiedniego oznakowania nie wiadomo, czy mleko stojące na sklepowych półkach pochodzi od zwierząt karmionych genetycznie modyfikowanymi paszami, czy paszami bez dodatku GMO. Te same wątpliwości dotyczą mięsa, jaj i innych produktów pochodzących od zwierząt - tak fundacja opisuje przyczyny akcji. - Podpisz petycję na rzecz wprowadzenia w Polsce jednolitego systemu znakowania żywności „wolne od GMO”. W obliczu podpisywanych przez Polskę umów handlowych TTIP i CETA, temat obecności GMO w żywności powszechnie stosowanych za oceanem,  powróci ze zdwojoną siłą - zachęca.

Spot został zgłoszony do emisji w kanałach Telewizji Polskiej w ramach czasu bezpłatnie udostępnianego organizacjom pozarządowym. W poniedziałek nadawca poinformował fundację INSPRO o decyzji odmownej, którą podjęła Komisja ds. Kampanii Społecznych TVP wraz z przedstawicielami Rady Działalności Pożytku Publicznego po kolaudacji klipu.

- Kreacja materiału nie odpowiada założeniom, o których piszą Państwo w piśmie. W spocie ani razu nie pojawia się główne założenie kampanii, którym jest sprzeciw wobec sprzedaży żywności genetycznie modyfikowanej. Materiały kampanii społecznych powinny w przestępny sposób przedstawiać ideę i założenia kampanii - strona internetowa może być dodatkowym, a nie jedynym źródłem informacji dla widza - wyjaśniła w imieniu TVP Jolanta Fudała, zastępca dyrektora biura marketingu, w piśmie do fundacji INSPRO. - Zgodnie z Zasadami przygotowania i rozpowszechniania w programach Telewizji Polskiej audycji informujących o prowadzonej przez organizacje pożytku publicznego nieodpłatnej działalności, spoty powinny wpływać na zmianę postaw społecznych a tymczasem przedstawiony spot promuje akcję podpisywania petycji, co jest sprzeczne z w/w Zasadami - dodała.

Fundacja INSPRO nie zgadza się z taką argumentacją. - Uważamy to za bezzasadne, bo przecież podpisanie się pod petycją obywatelską i udzielenie poparcia inicjatywie jest zmianą postawy społecznej w tej konkretnej sprawie - wyjaśnia organizacja w oświadczeniu zamieszczonym na jej stronie internetowej.

Według INSPRO cel kampanii jest jasno sprecyzowany: wprowadzenie w Polsce jednolitego znakowania żywności wyprodukowanej w całym łańcuchu bez udziału Genetycznie Modyfikowanych Organizmów (GMO). - Cel ten jest niezmienny od kilku lat oraz pojawia się we wszystkich komunikatach, w tym w piśmie przesłanym do TVP. Nasuwa się zatem pytanie, jak można decydować o emisji spotu kampanii, której cel jest źle interpretowany - podkreśla fundacja.

- Dodatkowo zastanawiamy się, czy na decyzję TVP miał wpływ gorący czas polityczny i wciąż niejasne stanowisko polskiego rządu ws. CETA, czyli umowy handlowej z Kanadą - sugeruje INSPRO.

Autor:tw

KOMENTARZE(2)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas