Telewizja2021-04-29
5

KRRiT nie podejmie działań wobec TVP za wpis na Twitterze o "szturmie na Kapitol"

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie widzi podstaw prawnych, by zareagować na wpis TVP.Info na Twitterze, w którym porównano działania polskiej opozycji do szturmu na Kapitol. Według szefa KRRiT wpisy w social mediach są „krótkie, wręcz lapidarne i często dość dosadne, co zdarza się przedstawicielom różnych stron politycznego sporu”.

Na początku tego roku, 6 stycznia miały miejsce zamieszki w budynkach amerykańskiego Kongresu do którego wdarli się zwolennicy byłego już prezydenta USA Donalda Trumpa. TVP.Info jeden z wpisów na ten temat na Twitterze opatrzyła komentarzem: „Zamieszki na Kapitolu. Część demonstrantów zaczęła zachowywać się na sali obrad jak polska opozycja".

RPO pisze do prezesa TVP

Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar napisał w tej sprawie do prezesa Telewizji Polskiej Jacka Kurskiego, aby publiczny nadawca wyciągnął sankcje wobec osób, które odpowiadają za ten wpis. - Nie znajduję powodów do zaniepokojenia ani do sankcji służbowych, jak również do przeprosin - miał odpisać na to Jacek Kurski. - Kontekst, atmosfera i techniki manipulacji zmierzające do wywołania szturmu na Sejm, okupowany przez posłów opozycji, miał doprowadzić do czegoś w rodzaju krwawego Majdanu w obronie oligarchii politycznej. Do swoistego ataku na Kapitol. Polski Kapitol - zaznaczył prezes telewizji publicznej.

KRRiT: Specyfika portalu internetowego

Rzecznik Praw Obywatelskich wystąpił w tej sprawie również do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Poprosił o zbadanie sprawy i „zastosowanie środków przewidzianych prawem w odniesieniu do TVP, która narusza zadania i obowiązki nadawcy publicznego”.
- Agresywnego zachowania uzbrojonych osób z pewnością nie można porównać do zachowań polskiej opozycji. Nawet więc jeśli uznać ten wpis za opinię, to nie jest rzetelna i adekwatna, więc wprowadza w błąd obywateli – napisał RPO. Jego zdaniem konsekwencją są „negatywne emocje wobec parlamentarzystów, co może się skończyć aktami agresji, a w rocznicę zamordowania prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza nie można o tym nie pamiętać”.

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji miała przeprowadzić w tej sprawie postępowanie wyjaśniające (polega ono na tym, że organ wysyła do nadawcy pismo z prośbą o wyjaśnienia – przyp.red.), a TVP odpowiedziała na to oficjalnym stanowiskiem.

"Brak podstaw prawnych"

Przeprowadzona w KRRiT analiza potwierdziła, że taki wpis pojawił się na Twitterze, ale Telewizja Polska wyjaśniła, że „wpis nawiązywał do zachowania posłów opozycji podczas kryzysu sejmowego w Polsce, do którego doszło w związku z próbą wprowadzenia zmian w organizacji pracy dziennikarzy w kompleksie budynków Sejmu i wykluczeniem z 33. posiedzenia Sejmu VIII kadencji posła Michała Szczerby”. - W opinii TVP SA w tym kontekście porównanie zachowania posłów opozycji do zachowania uczestników zamieszek w Waszyngtonie, które również doprowadziło do przerwania i uniemożliwienia prowadzenia obrad, było uzasadnione - czytamy.

Natomiast Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wzięła pod uwagę, że wpis na Twitterze był związany z komentowaniem „na gorąco” dramatycznych wydarzeń w Waszyngtonie, a także „specyfikę portalu internetowego, który zdecydowanie różni się od programu telewizyjnego, a zamieszczane tam informacje są krótkie, wręcz lapidarne i często dość dosadne, co zdarza się przedstawicielom różnych stron politycznego sporu”.

- Informuję, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie znalazła podstaw prawnych, by w tej sprawie podejmować działania dyscyplinujące w stosunku do Telewizji Polskiej SA - podsumował Witold Kołodziejski.

Autor:NB

KOMENTARZE(5)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas