Twitter zapowiedział uruchomienie nowego rozwiązania o nazwie Ticketed Spaces. Ma ono pozwalać gospodarzom i twórcom spotkań audio na platformie Spaces na wprowadzenie opłat za udział w rozmowach na żywo. Kandydaci do Ticketed Spaces muszą spełniać określone warunki, na razie system będzie działał tylko w USA.
Twitter radzi sobie nieźle w dobie pandemii. W pierwszym kwartale 2021 r. serwis zanotował wzrost przychodów o 28 proc., a wpływy reklamowe wyniosły 899 mln dol. Na koniec marca br. z serwisu korzystało na świecie 199 mln użytkowników.
Pieniądze dla twórców Spaces
Niedawno Twitter wprowadził platformę o nazwie Spaces, która oferuje użytkownikom możliwość uczestniczenia w rozmowach na żywo w wirtualnych pokojach tematycznych. W ten sposób Spaces ma się stać bezpośrednią konkurencją dla aplikacji Clubhouse.
Teraz Twitter zapowiedział wprowadzenie rozwiązania o nazwie Ticketed Spaces, Znajdą się tam pokoje, za dostęp do których trzeba będzie zapłacić. To ma pozwolić twórcom treści audio na zarabianie pieniędzy od użytkowników.
Czytaj także: Twitter pokaże oryginalne treści wideo z reklamami. Wśród partnerów Billboard, NBCUniversal i WNBA
Na początek Ticketed Spaces zaczną funkcjonować w formie testowej jedynie w Stanach Zjednoczonych, dodatkowo udział w platformie ma być uzależniony od konkretnych warunków.
Twórcy ubiegający się o Ticketed Spaces będą musieli posiadać przynajmniej tysiąc obserwujących, mieć ukończone 18 lat i w ciągu ostatnich 30 dni poprowadzić 3 rozmowy na żywo z użytkownikami.
Według zapowiedzi autorzy treści będą otrzymywać 80 proc. wpłat po odliczeniu prowizji pobieranych przez Apple i Google w ich sklepach z aplikacjami. Pozostałe 20 proc. ma trafić do kieszeni Twittera, firma bierze na siebie koszty obsługi płatności za pomocą platformy Stripe.
Czytaj także: Twitter uruchomił funkcję przesyłania napiwków za wartościowe posty
Cytowani przez The Verge przedstawiciele Twittera zapowiedzieli, że jeśli Ticketed Spaces sprawdzą się testach, to rozwiązanie zostanie wprowadzone szerzej zarówno w USA, jak i na innych rynkach.
