Travis Kalanick, szef Ubera zapowiedział, że autonomiczne taksówki tego przewoźnika pojawią się jeszcze w sierpniu tego roku na ulicach Pittsburgha w USA. Na początek planowany jest okres testowy, a kursy realizowane przez autonomiczne pojazdy będą nadzorowane przez siedzącego za kierownicą inżyniera.
Plany związane z niedługim wprowadzeniem do oferty kursów realizowanych przez autonomiczne taksówki Travis Kalanick, CEO Ubera zdradził w wywiadzie dla Bloomberga.
Według zapowiedzi jeszcze w sierpniu br. na ulicach Pittsburgha w Stanach Zjednoczonych pojawi się 100 autonomicznych aut oferujących mieszkańcom usługi przewozowe.
Przewozy będą realizowane przez odpowiednio zmodyfikowane auta marki Volvo, konkretnie modele XC90s. W kabinie za kierownicą będzie jednak zawsze obecny inżynier nadzorujący pracę samochodu oraz drugi pracownik Ubera sporządzający stosowne notatki.
Na razie autonomiczne auta Ubera będą przechodzić testy realizując zamówienia użytkowników. Nie wiadomo dokładnie kiedy zostaną na stałe włączone do floty Ubera w Pittsburghu i innych miastach USA.
Przy okazji zapowiedzi Kallanicka o wprowadzeniu autonomicznych taksówek serwis TechCrunch przypomina, że Uber niedawno przejął bez rozgłosu startup Otto zajmujący się tworzeniem autonomicznych ciężarówek.
Wśród założycieli Otto są Anthony Levandowski, były pracownik Google zajmujący się autonomicznymi autami budowanymi przez ten koncern, oraz Lior Ron pracujący wcześniej przy Google Maps. Pozostali współtwórcy Otto to byli pracownicy Apple i Tesla Motors.
Według nieoficjalnych informacji Levandowski ma przejąć w Uberze kierowanie pracami nad rozwojem aut pozbawionych kierowcy. W ramach prac nad autonomicznymi autami Uber zamierza też otworzyć dwa nowe centra badawcze.
