Internet2019-09-13
2

„W głębi lasu” kolejnym polskim serialem Netflixa, produkuje ATM Grupa

Leszek Dawid i Bartosz Konopka, fot. NetflixLeszek Dawid i Bartosz Konopka, fot. Netflix

W 2020 roku Netflix udostępni kolejny polski serial - „W głębi lasu” w reżyserii Bartosza Konopki i Leszka Dawida. To ekranizacja thrillera Harlana Cobena. Produkcją zajmuje się ATM Grupa.

Fabuła „W głębi lasu” rozgrywa się w dwóch planach czasowych: w 1994 i 2019 roku. Opowiada o losach warszawskiego prokuratora Pawła Kopińskiego, który nie potrafi otrząsnąć się po stracie ukochanej siostry, zaginionej 25 lat temu w niewyjaśnionych okolicznościach podczas obozu letniego. Niespodziewane odnalezienie ciała, którego śmierć zdaje się być powiązana ze zniknięciem dziewczyny, może w końcu doprowadzić do przełomu w śledztwie. Policja podejrzewa, że ofiarą jest chłopiec, który zniknął bez śladu wraz z siostrą Pawła. Nadzieję na rozwiązanie sprawy przyćmiewają jednak głęboko skrywane rodzinne tajemnice, których wyjście na jaw może sprawić, że wszystko, co Paweł przez lata budował legnie w gruzach.

„W głębi lasu” będzie składać się z sześciu odcinków. Za reżyserię odpowiadają Leszek Dawid (reżyser „Jesteś Bogiem”) oraz Bartosz Konopka (autor „Królika po berlińsku”). Scenariusz napisali Agata Malesińska i Wojtek Miłoszewski w oparciu o powieść Harlana Cobena.

- „W głębi lasu” to historia pełna tajemnic. Chcesz za nią iść. Nierozwiązane sprawy z młodości możesz zakopać głęboko, a one i tak cię dopadną któregoś dnia. Fascynuje mnie konfrontacja z beztroskim czasem dorastania. Zajrzeć tam, gdzie zostawiłeś najpiękniejsze, a zarazem najokrutniejsze doświadczenia w swoim życiu. Poznać prawdę. Bez tego nie możesz pójść dalej - opisuje nową produkcję Leszek Dawid.

- Paweł Kopiński jest dla mnie niezwykłym bohaterem. Chciałbym mieć tyle siły co on. Los przetoczył się przez jego życie jak tornado, zabrał mu najbliższe osoby, naznaczył go porzuceniem, samotnością, zdradą, a mimo tego, ten facet ciągle wstaje, walczy i nie traci wiary w ludzi. Jeśli jemu się uda pokonać swoje demony, uznać błędy, zmierzyć z przeszłością, sięgnąć po prawdę, odzyskać spokój i wybaczyć sobie - to wierzę, że mnie też może się udać. To jest najbardziej budujący przekaz tej opowieści - mówi Bartosz Konopka.

Za produkcję „W głębi lasu” odpowiada ATM Grupa. Producentką kreatywną jest Anna Nagler („Ukryta gra”), a producentami wykonawczymi - Andrzej Muszyński z ATM Grupy oraz Harlan Coben. Netflix zapowiedział premierę serialu na 2020 rok.

Produkcja otrzymała dotację od Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.

- ATM Grupa zaprosiła do współpracy najlepszych producentów, scenarzystów i reżyserów, którzy stworzyli wierną adaptację książki, a jednocześnie nadali jej lokalnego kolorytu i wprowadzili bohatera, który idealnie dopełnia wciągającą opowieść o utraconej niewinności i oczyszczeniu, jakie niesie ze sobą prawda - zapewnia Michael Azzolino, dyrektor ds. międzynarodowych produkcji oryginalnych w Netflixie.

„W głębi lasu” to drugi polski serial Netflixa

Nowy serial będzie drugą polską produkcją Netflixa. Pod koniec ub.r. na platformie pojawił się serial „1983” opowiadający o Polsce w alternatywnej rzeczywistości, w której nie upadł komunizm. W głównych rolach wystąpili Robert Więckiewicz i Maciej Musiał, reżyserią zajęły się Katarzyna Adamik, Olga Chajdas, Agnieszka Holland i Agnieszka Smoczyńska.

Produkcja spotkała się z chłodnymi recenzjami i opiniami wielu widzów. - Wy się, panowie i panie, chyba brandzlujecie tym hejtem. Amerykańskie krytyki są na szczęście zajebiste - skomentowała to Agnieszka Holland.

Ponadto Netflix realizuje dwie produkcje oparte na polskiej literaturze, przy których pracują przede wszystkim zagraniczni twórcy. W czwartym kwartale br. na platformie pojawi się 8-odcinkowy „Wiedźmin” na podstawie serii powieści i opowiadań Andrzeja Sapkowskiego (w środę Netflix omyłkowo ujawnił dokładną datę premiery - 17 grudnia).

W zeszłym tygodniu Netflix zapowiedział na przyszły rok premierę serialu science fiction „Kierunek: Noc” na motywach powieści science fiction „Starość Aksolotla” Jacka Dukaja. To pierwsza produkcja platformy realizowana w Belgii, producentami wykonawczymi są Jacek Dukaj i Tomasz Bagiński.

Netflix ma 151 mln użytkowników

W drugim kwartale br. Netflix zanotował wzrost wpływów o 26 proc. do 4,9 mld dolarów oraz 271 mln dolarów zysku netto. W ciągu trzech miesięcy platforma pozyskała 2,7 mln nowych subskrybentów, a globalnie ma obecnie ponad 151 mln użytkowników. W II kwartale br. Netflix po raz pierwszy w swojej historii zanotował stratę użytkowników w USA - z usług serwisu zrezygnowało tam 126 tys. subskrybentów netto, podczas gdy wcześniej przewidywano ich wzrost na poziomie 352 tys.

Pod koniec kwietnia firma poinformowała, że zwiększy swoje zadłużenie o 2 mld zł, a środki te zostaną przeznaczone na realizację nowych treści i zakup licencji do zewnętrznych produkcji.

Platforma nie ujawnia, ilu płacących użytkowników ma w Polsce. Z szacunków Amper Analysis wynika, że może ich być 800 tys. Według badania Gemius/PBI w lipcu br. przeglądarkową wersję Netflixa odwiedziło w Polsce 3,48 mln internautów, dzięki czemu był najpopularniejszym serwisem VoD.

Autor:tw

KOMENTARZE(2)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas