Emitowany w HBO polski serial sensacyjny „Wataha” oglądało średnio 335 tys. widzów, notując kilkukrotnie wyższe udziały od średnich dobowych wyników stacji. Nadawca nie zdradza, czy nakręci drugi sezon produkcji.
Średnia oglądalność „Watahy” emitowanej w niedzielnym paśmie o 20.10 w okresie od 12 października do 16 listopada br. wyniosła 335 tys. osób. Przełożyło się to na 1,94 proc. udziału w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów oraz 3,11 proc. w grupie komercyjnej 16-49 - wynika z danych Nielsen Audience Measurement przygotowanych dla portalu Wirtualnemedia.pl.
Największą widownię zgromadził pierwszy odcinek serialu, który pokazany został 12 października br. Oglądało go 517 tys. osób. Jednak kanał HBO w czasie jego emisji był odkodowany - mogli go oglądać abonenci kablówek i platform satelitarnych bez pakietu HBO. Emisja pozostałych odcinków była zakodowana - finałowy zgromadził 364 tys. widzów.
Nadawca z wyników serialu jest zadowolony. - Średnia oglądalność „Watahy” była dwu-trzykrotnie wyższa, niż oglądalność jakiegokolwiek serialu dotychczas emitowanego na antenie HBO w Polsce i prawie dwukrotnie wyższa, niż oglądalność niedzielnych mega premier filmowych - mówi Wirtualnemedia.pl Agnieszka Niburska, deputy marketing director HBO Polska.
Serial miał też kilkakrotnie wyższe wyniki od średnich dobowych udziałów HBO. W okresie od 1 października do 16 listopada br. wyniosły one 0,27 proc. w grupie 4+ i 0,41 proc. w grupie 16-49.
HBO Polska nie podaje, czy powstanie drugi sezon „Watahy”. - Nie udzielamy informacji w sprawie naszych planów produkcyjnych - ucina Niburska
„Wataha” to obyczajowo-sensacyjna opowieść o grupie funkcjonariuszy Straży Granicznej, którzy pełnią służbę na wschodniej granicy Polski. Głównym bohaterem serialu jest kapitan Wiktor Rebrow (w tej roli Leszek Lichota). Sześcioodcinkowa produkcja wyreżyserowana została przez Michała Gazdę i Katarzynę Adamik, a jej producentem wykonawczym była ATM Grupa (więcej na ten temat).
