Większość internautów czuje się dosyć bezpiecznie w wirtualnej rzeczywistości - wynika z badania IQS.
W porównaniu do ubiegłego roku wzrósł odsetek osób, które tak samo czują się bezpiecznie (+5%), jak i takich, które nie mają pewności co do bezpieczeństwa danych (+19%). Największą świadomość zagrożeń mają młodzi internauci (15–24 lata) oraz osoby w wieku średnim (35–49 lat).
O Heartbleed, o którym było głośno w 2014 roku, słyszał tylko co czwarty respondent – częściej mężczyzna i osoby młode. Oznacza to, że dla większości temat jest zupełnie obcy. Również w zeszłym roku o zagrożeniu tym nie słyszało ponad 60% badanych, nawet mimo licznych publikacji na ten temat.
Wśród tych, którzy słyszeli o zagrożeniach komunikacji internetowej jedynie 37% podjęło jakieś działania mające zminimalizować ryzyko włamania na konta elektroniczne. Ale w porównaniu do ubiegłego roku zmalał odsetek osób, które nie podjęły żadnych działań (64% 2014 r. vs. 45% w 2015 r.).
Wśród podjętych działań były to głównie zmiana haseł (29%) oraz aktualizacja/instalacja programu antywirusowego (18%). Jednak co druga osoba, która zadeklarowała podjęcie jakiś działań – nie potrafiła ich dookreślić. Uwagę zwraca jednocześnie fakt, iż w porównaniu do roku ubiegłego znacząco zwiększyła się liczba osób, które zaktualizowały lub zainstalowały program antywirusowy (6% w 2014 r. vs. 18% w 2015 r.).
Badanie zostało przeprowadzone przez instytut badawczy IQS w dniach 30 kwietnia – 6 maja 2015 r. w ramach IQS96 (omnibus online) techniką CAWI (Computer Assisted Web Interview), metodą RTS. W badaniu ogółem wzięło udział N=1000 internautów w wieku 15+.
