Wojciech Modest Amaro w „Hell's Kitchen”Kucharz Wojciech Modest Amaro zamieścił we „Wprost” przeprosiny skierowane do Roberta Sowy, którego przed miesiącem skrytykował na łamach tygodnika, wytykając mi.in. skopiowanie w swojej restauracji Sowa i Przyjaciele rozwiązań z jego lokalu.
Wywiad z Wojciechem Modestem Amaro został opublikowany w wydaniu „Wprost” będącym w sprzedaży od 30 czerwca do 6 lipca. Kucharz, powszechnie znany z programu „Hell’s Kitchen” w Polsacie, rozmawiał o restauracjach, w których doszło do ujawnionych wcześniej przez tygodnik podsłuchów rozmów polityków i biznesmenów (przeczytaj więcej na ten temat). Chodzi o lokale Sowa i Przyjaciele oraz Amber Room. W tym drugim Amaro pracował przez osiem lat.
- Przed otwarciem Sowa i Przyjaciele Robert Sowa bywał u nas w Atelier dość regularnie i nie krył, że zżyna, kopiuje, notuje. Nie mam z tym problemu. Nie wiem, jak to się skończyło na talerzach w Sowa i Przyjaciele - powiedział Wojciech Modest Amaro, pytany o pozycję Sowy w środowisku gastronomii. - To, że najważniejsi politycy w państwie spotykali się w restauracji, moim zdaniem nie najwyższych lotów, w saloniku VIP-owskim, który zbyt elegancko nie wygląda, też świadczy o naszych rządzących - ocenił Amaro restaurację Sowy w innym momencie rozmowy.
W nowym numerze „Wprost” gospodarz „Hell’s Kitchen” w specjalnym oświadczeniu, zamieszczonym na 9. stronie, przeprasza Roberta Sowę za swoje stwierdzenia z wywiadu. - Moje wypowiedzi nie miały na celu deprecjonowanie Roberta Sowy ani restauracji Sowa i Przyjaciele - podkreśla.
W maju br. średnia sprzedaż ogółem „Wprost” wynosiła 47 642 egz. (według danych ZKDP - zobacz wyniki wszystkich tygodników opinii). Przy czym wydanie, w którym znalazł się wywiad z Wojciechem Modestem Amaro - ze względu na zainteresowanie pismem po publikacji podsłuchanych rozmów i zawartą w nim listę 100 najbogatszych Polaków - wydrukowano w 250 tys. egz. (więcej na ten temat).
