Niektórzy najwięksi operatorzy telewizyjni w Europie stracą przychody, ale nie zrezygnują z akwizycji i cyfryzacji - wynika z raportu European Pay-TV Operator Forecasts.
Raport dotyczy ponad 100 nadawców telewizyjnych działających w 26 krajach w Europie. Z szacunków wynika, że w wypadku nadawców analogowych liczba ich odbiorców do 2020 roku spadnie o około 40 proc. w efekcie rosnącej konkurencji oraz migracji użytkowników z analogowych do cyfrowych platform telewizyjnych.
Prognozy przewidują, że w przypadku sześciu operatorów cyfrowych w latach 2013-2020 podwoi się liczba ich subskrybentów - dotyczy to Telecom Italia, hiszpańskiej Telefoniki, bułgarskiego Vivacom, Talk Talk z Wielkiej Brytanii, greckiego OTE oraz rosyjskiego Vimpelcom.
Raport podaje, że w roku 2013 łączne przychody ponad 100 operatorów osiągną poziom prawie 35,8 mld dol. Jednak dynamika wzrostów będzie z roku na rok spadać i w roku 2020 przychody wyniosą 36,2 mld dol. Jednocześnie zmaleją wyniki finansowe około 50 operatorów, jednak spadki będą dotyczyły jedynie usług telewizyjnych, a nie dostępu do internetu czy usług telefonicznych.
Według raportu obecnie największym nadawcą europejskim pozostaje BSkyB, który do roku 2020 ma osiągnąć dochody na poziomie 6,4 mld dol. Jednak inni czołowi gracze na rynku mogą sporo stracić. Dotyczy to na przykład francuskiego CanalSat, którego straty do roku 2020 szacowane są na 355 mln dol. Wielu operatorów przygotowuje się do przejęć konkurentów oraz poszerzenia swojej oferty. Na przykład BSkyB zamierza postawić na przekonanie subskrybentów w Niemczech i Włoszech do zakupu dodatkowych usług cyfrowych, Liberty Global chce kupić Ziggo, a Vodafone przymierza się do przejęcia Kabel Deutschland oraz hiszpańskiego Ono.
