Po tym jak dziennikarz TVN24 Jarosław Kuźniar zapowiedział na Twitterze, że zaprosi Krzysztofa Bosaka do swojego programu, NBP ze swojego konta skomentował: „zaprosić? bandytę do studia? idź się leczyć”. Bank szybko przeprosił za to zarówno Kuźniara, jak i Bosaka.
W poniedziałek wieczorem Jarosław Kuźniar na Twitterze napisał: „Mam przyjemność zaprosić na rozmowę z Krzysztofem Bosakiem jutro rano w TVN24”. Wzmianka o przyjemności wywołała wiele komentarzy, w których zarzucono dziennikarzowi, że wyraża przychylność dla poglądów i działań Bosaka. Kuźniar szybko podkreślił, że pisał o przyjemności z ironią.
We wtorek przed południem na wpis dziennikarza odpowiedział ze swojego twitterowego konta Narodowy Bank Polski. „Masz ‘przyjemność’ zaprosić? Bandytę do studia? Idź się leczyć albo sprawdź w słowniku znaczenie słów, których chcesz użyć” - napisał NBP. Co ciekawe, zaledwie kilka godzin wcześniej prezentował na Twitterze prognozy dotyczące inflacji. Na skierowany do niego wpis szybko zareagował Kuźniar, przytomnie stwierdzając: „Chyba się państwu pomyliły role”.
Już po kilku minutach niefortunny komentarz został usunięty z profilu NBP. „Opublikowany kilka minut temu tweet wynikał z nieautoryzowanego użycia komputera i nie jest stanowiskiem NBP. Przepraszamy pana J. Kuźniara. Jeszcze raz przepraszamy p. J. Kuźniara i p. K. Bosaka i wszystkie osoby, które poczuły się dotknięte nieautoryzowanym wpisem na koncie NBP” - stwierdził bank w zamieszczonych zaraz wpisach.
Jak mogło dojść do tej wpadki? Przemysław Kuk z biura prasowego NBP wyjaśnił, że dostęp do twitterowego konta banku miało jedynie dwóch jego pracowników. Bank nie korzystał w tym zakresie z usług zewnętrznej agencji. Na razie nie poinformowano, jakie konsekwencje zostaną wyciągnięte wobec autora niefortunnego wpisu.