Jacek Pochłopień przestał pełnić funkcję redaktora naczelnego tygodnika „Wprost” (PMPG Polskie Media). Zostanie doradcą zarządu PMPG ds. projektów. Od sierpnia naczelnym „Wprost” będzie Marcin Dzierżanowski - dowiaduje się portal Wirtualnemedia.pl.
O tym, że kończy właśnie pracę jako redaktor naczelny „Wprost”, Jacek Pochłopień poinformował na Facebooku. - Po czterech latach coś się kończy - i coś zaczyna. Dziękuję za ciepłe słowa pod adresem „Wprost”, za dyskusje, za wspólne chwile. Do zobaczenia - skomentował.
Jak się dowiadujemy, Jacek Pochłopień nie rozstaje się z wydawcą „Wprost”. - Będę pełnił funkcję doradcy zarządu PMPG Polskie Media do spraw projektów. Ale będzie to tylko część mojej zawodowej aktywności - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl. Poza doradzaniem zarządowi Pochłopień zamierza też rozwinąć własną działalność doradczą i eventową. - Nie wykluczam, że wciąż będę obracał się w kręgu mediów - zaznacza.
Pochłopień nie chce mówić o powodach rezygnacji ze stanowiska. - To była wspólna decyzja moja i wydawnictwa, wspólnie też ustaliliśmy datę mojego odejście - stwierdza.
- Tygodnikowi „Wprost” pod kierownictwem red. Pochłopienia udało się stworzyć w przestrzeni medialnej miejsce wolne od wojny polsko-polskiej. Jesteśmy wdzięczni Jackowi za trzy lata ogromnego wysiłku i starań na rzecz stworzenia miejsca merytorycznej i rzetelnej rozmowy w mediach. W swojej nowej roli Jacek będzie nadal wspierał rozwój „Wprost” i całego wydawnictwa.” - zapowiada Robert Pstrokoński, członek zarządu PMPG Polskie Media.
Pochłopień we „Wprost” przez 4 lata, Dzierżanowski od 6 lat
Jacek Pochłopień do redakcji „Wprost” dołączył w sierpniu 2015 roku, obejmując funkcję zastępcy redaktora naczelnego. W sierpniu 2016 roku przejął obowiązki naczelnego, po tym jak z tygodnikiem pożegnał się Tomasz Wróblewski. Rok później Pochłopień został na stałe naczelnym pisma.
Prasa
|
Właściciel „Do Rzeczy” i „Wprost” pozywa Piątka ws. tez o związkach z Rosją w książce „Morawiecki i jego tajemnice”
|
Od początku sierpnia redaktorem naczelnym „Wprost” będzie Marcin Dzierżanowski. Z tygodnikiem jest związany od wiosny 2013 roku, jesienią 2013 roku został wicenaczelnym, pełnił też inne funkcje w kierownictwie redakcji.
W latach 2010-2013 Dzierżanowski był sekretarzem redakcji „NG Traveler”, w we „Wprost” pracował już, z przerwami, w latach 2004-2010. Wcześniej był związany z „Życiem Warszawy” i „Dziennikiem”. Wspólnie z dziennikarską „Wprost” Anną Gieleewską napisał biografię Antoniego Macierewicza, która ukazała się w połowie ub.r.
Dzierżanowski: „Wprost” nie skręci w prawo ani lewo
W komunikacie PMPG przekazanym portalowi Wirtuanemedia.pl Marcin Dzierżanowski zapowiada, że pod jego kierownictwem „Wprost” nie skręci ani w lewo, ani w prawo. - Jesteśmy jedynym tygodnikiem opinii, z którym chętnie rozmawiają przedstawiciele obu stron politycznego sporu. Chcemy utrzymać ten swój atut - zapewnia. - Bycie gazetą środka nie oznacza jednak, że będziemy nijacy i mdli. To, że nie zapisujemy się do żadnego z ideologicznych obozów, nie oznacza, że nie możemy być wyraziści, czasem wręcz prowokacyjni. Dlatego będziemy stawiali na odważne opinie i komentarze - dodaje Dzierżanowski.
Obecnie felietonistami „Wprost” są Magdalena Środa, Ewa Wanat, Jan Wróbel, jezuita ks. Michał Zalewski oraz pisarz Michał Witkowski. - Udostępniamy łamy ludziom, którzy mają coś ciekawego do powiedzenia i potrafią zaskoczyć. Ta strategia się sprawdza - w ostatnim czasie, po kilku latach przerwy, odzyskaliśmy pierwsze miejsce w rankingu najczęściej cytowanych tygodników w Polsce. Chcemy kontynuować ten trend - komentuje nowy naczelny pisma.
- Chciałbym też w większym stopniu wrócić do tożsamości „Wprost” jako tygodnika skierowanego do ludzi przedsiębiorczych, nowoczesnych i poszukujących możliwości rozwoju. Dlatego jeszcze więcej miejsca poświęcimy tematyce związanej z biznesem - zapowiada Marcin Dzierżanowski.
- Mówiąc o przyszłości tygodnika musimy uwzględnić proces współpracy i integracji z dynamicznie rozwijającym się serwisem wprost.pl, który jest liderem wśród serwisów tygodników opinii. W maju serwis odwiedziło ponad 4 mln użytkowników co było podwojeniem ich liczby w stosunku do ubiegłego roku. Marcin Dzierżanowski jest gwarantem bliskiej i efektywnej współpracy z redakcją online, doskonale rozumie wyzwania które stawiają przed tytułami prasowymi media cyfrowe - podkreśla Robert Pstrokoński.
Duże spadki sprzedaży „Wprost”, wzrost w internecie
Od 2012 roku „Wprost” notuje spore spadki sprzedaży. W pierwszym kwartale br. wynosiła ona średnio 14 450 egz., 10,6 proc. mniej niż rok wcześniej, a w maju br. - już tylko 13 155 egz. (po spadku o 32,8 proc.). Natomiast w całym ub.r. zmalała o 8,7 proc. do 17 283 egz. (wszystkie te dane pochodzą ze ZKDP).
Z kolei serwis internetowy Wprost.pl w marcu br. zanotował 2,92 mln realnych użytkowników i 34,27 mln odsłon, wobec 2,08 mln użytkowników i 17,41 mln odsłon rok wcześniej (według badania Gemius/PBI).
Nowy zarząd PMPG bez Lisieckiego
Większościowym akcjonariuszem PMPG Polskie Media jest Michał Lisiecki - ma akcje stanowiące 61,09 proc. jej kapitału i dające 60,93, proc. głosów na walnym zgromadzeniu. Lisiecki przez wiele lat był też prezesem spółki, a z początkiem maja przeszedł z tej funkcji do rady nadzorczej. Jednocześnie do zarządu PMPG powołani zostali Ewa Rykaczewska, Robert Pstrokoński i Piotr Piaszczyk.
Od połowy marca do początku kwietnia Lisiecki przez 21 dni był w areszcie. Usłyszał zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, spowodowania szkody w wielkich rozmiarach oraz dopuszczenia się przestępstw skarbowych. Chodzi o wyrządzenie szkód w wysokości 40 mln zł na mieniu będącej w upadłości spółki Przedsiębiorstwo Napraw Infrastruktury, której syndykiem był Tomasz S., były wiceprezes PMPG Polskie Media.
W pierwszym kwartale br. grupa kapitałowa PMPG Polskie Media zanotowała 12,15 mln zł wpływów sprzedażowych (po wzroście o 6,2 proc. w skali roku) i 1,34 mln zł straty netto (wobec 2,45 mln zł zysku rok wcześniej).