Prezydent Rzeszowa podniósł "Głos"
Tak duży nakład mało poczytnego pisma może świadczyć tylko o jednym – o marnowaniu publicznych pieniędzy. Niepoważnym jest chwalenie się w imieniu rady, w imieniu zarządu, w imieniu urzędu miasta czymś takim. Dla mnie jest to niesmaczne, ale 27 wyborcy ocenią to postępowanie i tę kampanię - twierdzi jeden z politycznych przeciwników prezydenta.
Tymczasem rzecznik magistratu utrzymuje, że podniesienie nakładu podyktowane było troską o mieszkańców miasta, którzy powinni wiedzieć o wszystkim, co wydarzyło się za kadencji obecnego prezydenta miasta. Szczególnie przed wyborami.
Miasto na ten cel wydało kilkadziesiąt tysięcy złotych.