Telewizja2020-11-10
4

W Fox News przerwano transmisję konferencji rzeczniczki Donalda Trumpa po słowach o „nielegalnych głosach”

Fox News w poniedziałek przerwał transmisję konferencji prasowej Kayleigh McEnany, rzeczniczki prasowej prezydenta Donalda Trumpa, po tym jak zaczęła mówić o „nielegalnych głosach”. Dziennikarz stacji podkreślił, że nie przedstawiła żadnych dowodów na potwierdzenie tezy, że były takie głosy.

Podczas wystąpienia Kayleigh McEnany opisywała działania, jakie sztab Donalda Trumpa planuje podjąć w sprawie wyników wyborców prezydenckich w USA. Zgodnie z danymi o głosowaniu spływającymi z poszczególnych stanów w minioną sobotę kontrkandydat Joe Biden zdecydowanie przekroczył liczbę 270 uzyskanych głosów elektorskich i został uznany za zwycięzcę. Gratulacje złożyło mu m.in. wielu polityków z całego świata.

Donald Trump nie zaakceptował jak na razie tych wyników. W dwóch wystąpieniach po wyborach i wielu wpisach twitterowych zapewniał, że to on z łatwością wygrał. Apelował o wstrzymanie liczenia głosów, sugerował, że dochodziło do oszustw wyborczych.

Na konferencji Kayleigh McEnany stwierdziła, że sztab Trumpa chce, aby każdy legalny głos został policzony. Kiedy zaczęła mówić o „nielegalnych głosach”, w Fox News przerwano transmisję.

Prowadzący program Neil Cavuto zauważył, ze rzeczniczka obecnego prezydenta USA oskarża kontrkandydata o oszustwo wyborcze, a to bardzo poważny zarzut. - Dopóki nie poda szczegółów na poparcie tej tezy, nie mogę tego dalej pokazywać - tłumaczył.

Sytuację na antenie Fox News komentowali na Twitterze także polscy dziennikarze. - Żeby nasza dyskusja o dziennikarstwie była jeszcze ciekawsza... Oto wygłaszającej kłamstwa rzeczniczce Trumpa tym razem przerywa Fox News - napisał Janusz Schwertner z Onetu.

- Telewizja Fox News przerywa relację, bo rzeczniczka prezydenta opowiada bzdury. Może kiedyś ten standard dotrze do Polski - skomentowała Katarzyna Włodkowska współpracująca z „Dużym Formatem”. - Fox News też już przerywa transmisję konferencji z Białego Domu, w której padają zarzuty o fałszowanie wyborów przez Demokratów - zauważył Konrad Kołodziejski z „Sieci”.

Kayleigh McEnany jest rzeczniczką administracji Donalda Trumpa od kwietnia br., taką samą funkcję pełniła w jego sztabie wyborczym.

MSNC i CNBC przerwały wypowiedź Donalda Trumpa

W zeszły czwartek do podobnej sytuacji doszło w CNBC i MSNBC. Oba kanały przerwały transmisję przemówienia prezydenta USA Donalda Trumpa, który bez dowodów mówił o oszustwach wyborczych i zapewnił, że to on jest zwycięzcą. Prowadzący programy wyjaśnili widzom, że Trump nie przedstawił żadnych dowodów na poparcie swoich mocnych zarzutów.

Decyzję obu stacji komentowali polscy dziennikarze, według części publicystów z Onetu, „Rzeczpospolitej” i RMF FM, był to pokaz siły dziennikarstwa. natomiast dziennikarze Telewizji Polskiej i „Sieci” zarzucili kanałom cenzurowanie Trumpa.

Autor:tw

KOMENTARZE(4)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas