Motorola zaprezentowała pracujący prototyp kolorowego wyświetlacza wykorzystującego węglowe nanorurki.
Amerykański koncern zmodyfikował znaną od lat koncepcję wyświetlacza emisyjnego, wykorzystując połączone ze szkłem nanorurki. Tak powstał wyświetlacz nanoemisyjny, który ma łączyć w sobie zalety technologii CRT i LCD. Nanorurki - otwarte rurki wykonane z pojedynczych molekuł, które charakteryzują się ogromną wytrzymałością i posiadają nietypowe właściwości elektryczne - uważane są za „materiał przyszłości” i trwa swoista moda na wykorzystywanie ich w kolejnych typach urządzeń.
Zbudowany przez Motorolę wyświetlacz ma przekątną 4,7 cala i rozdzielczość 128x96 pikseli. Podobno z użyciem tej samej technologii będzie można wyprodukować 42-calowy telewizor HD. Jednak Motorola nie przewiduje produkcji – chce sprzedawać licencje innym firmom. Według przedstawicieli koncernu, przy dużym zaangażowaniu licencjobiorców pierwsze wyświetlacze nanoemisyjne mogłyby trafić na rynek już za 2 lata. Taka wizja wydaje się jednak niezbyt prawdopodobna, bowiem wdrożenie technologii wymaga ogromnych inwestycji – wytwórcy wyświetlaczy LCD i ekranów plazmowych musieliby wymienić nawet połowę wyposażenia swoich linii produkcyjnych.
Źródło: ZDNet