YouTube jest odpowiedzialny za treści jakie internauci wrzucają do serwisu - orzekł niemiecki sąd. Może to zrodzić poważne finansowe konsekwencje dla należącego do Google portalu.
Sąd w Hamburgu zajmował się pozwem złożonym przez zrzeszającą niemieckich artystów organizację GEMA, która oskarżyła YouTube o niepłacenie tantiem na rzecz autorów 12 muzycznych klipów wrzuconych do serwisu przez jego użytkowników. Wydane orzeczenie obejmuje siedem filmików.
Ponadto sąd nakazał YouTube zainstalowanie dodatkowych filtrów, które wykrywałyby i zapobiegały próbom umieszczania w portalu materiałów naruszających prawa autorskie GEMA.
Należący do Google serwis argumentował, że nie ponosi odpowiedzialności za czyny internautów, ale zawsze odpowiednio reaguje gdy jest informowany o nielegalnych treściach pojawiających się na jego stronach.
Jeśli wyrok sądu zostanie utrzymany w mocy, YouTube będą grozić poważne finansowe konsekwencje. Biorąc pod uwagę, że GEMA reprezentuje interesy około 60 000 artystów, rachunek jaki serwis będzie musiał im zapłacić sięgnie ogromnych rozmiarów.