Przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański poinformował, że warunki konkursu na prezesa Telewizji Polskiej zostaną przyjęte przez RMN pod koniec sierpnia. Jednocześnie zdementował informacje „Faktu”, że ustalono już kryteria eliminujące z konkursu obecnego prezesa TVP Jacka Kurskiego.
W środę po południu w serwisie internetowym „Faktu” podano, że przed posiedzeniem Rady Mediów Narodowych pojawił się pomysł, żeby do regulaminu konkursu na prezesa Telewizji Polskiej wpisać wymóg pełnienia przez każdego kandydata funkcji kierowniczej w mediach przez co najmniej dwa lata. Według „Faktu” inicjatorem takiego zapisu jest Krzysztof Czabański.
Kryterium dwuletniego doświadczenia na stanowisku kierowniczym w mediach wyeliminowałoby z konkursu Jacka Kurskiego, który prezesem Telewizji Polskiej jest od nieco ponad ośmiu miesięcy. W latach 90. Kurski pracował jako dziennikarz, m.in. w TVP, ale nie pełnił w mediach funkcji kierowniczych.
Do informacji „Faktu” szybko odniósł się na Twitterze Krzysztof Czabański. - W związku z plotkami na tt informuję, że decyzje w sprawie warunków konkursu na prezesa TVP zapadną pod koniec sierpnia na posiedzeniu RMN - napisał. Natomiast doniesienia „Faktu” określił jako „bzdury i pomówienia rodem z tabloidu”.
Bzdury i pomówienia rodem z tabloidu.Decyzje w sprawie warunków konkursu zapadną dopiero pod koniec sierpnia na RMN. https://t.co/bddshD8Ymk
— Krzysztof Czabański (@CzabanskiK) 17 sierpnia 2016
Na początku sierpnia br. Rada Mediów Narodowych odwołała Jacka Kurskiego z funkcji prezesa TVP, przy czym decyzja ta wejdzie w życie w momencie wyboru w konkursie nowego prezesa, co ma nastąpić do 15 sierpnia br. Kurski już w lipcu zadeklarował, że zamierza wziąć udział w takim konkursie.
Krzysztof Czabański kilkakrotnie w ostatnich tygodniach wyraził negatywną ocenę zarządzania TVP przez Jacka Kurskiego. - Mamy sygnały o niestabilności sytuacji finansowej TVP. Spada oglądalność anten - i mówię to tutaj niezależnie od tego, jakie opinie wyrażane są na temat metodologii badań telemetrycznych. Wyraźnie widać, że nie ma nowych ofert programowych, które wychodziłyby naprzeciw realizacji misji, w ogóle nie ma otwarcia TVP na środowiska twórcze, a było to przecież zapowiadane - wyliczył na początku sierpnia z rozmowie z Wirtualnemedia.pl.
Z kolei Jacek Kurski w wywiadzie we „W Sieci” stwierdził, że w zakresie programowym jego prezesura powinna być oceniana dopiero od ramówki jesiennej w przyszłym roku. Dodał, że w TVP jest o 300-350 pracowników za dużo, a Krzysztofowi Czabańskiemu wytknął, że kierowany przez niego zespół posłów PiS nie przygotował należycie ustawy o składce audiowizualnej, która przyniosłaby mediom publicznym zdecydowanie więcej środków niż abonament RTV.
Spór Krzysztofa Czabańskiego i Rady Mediów Narodowych z Jackiem Kurskim mocno podzielił publicystów z mediów określanych jako prawicowe. Ci z „W Sieci” bronią Kurskiego i krytykują Czabańskiego, a ci z „Gazety Polskiej” i TV Republika negatywnie oceniają prezesurę Kurskiego w TVP.