Prasa2016-06-18
25

Zbigniew Ziobro: ruszyły śledztwa ws. nacisków na zmiany naczelnych „Faktu” i „Rzeczpospolitej”

Zbigniew Ziobro, fot. Ministerstwo SprawiedliwościZbigniew Ziobro, fot. Ministerstwo Sprawiedliwości

Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro poinformował, że krakowska prokuratura podjęła dwa śledztwa dotyczące m.in. rzekomych nacisków czołowych ministrów rządu PO-PSL na zmiany redaktorów naczelnych „Rzeczpospolitej” i „Faktu”.

O możliwym wpływie polityków rządu PO-PSL na zmianę redaktora naczelnego „Faktu” (Ringier Axel Springer Polska) w maju 2014 roku, kiedy Grzegorza Jankowskiego zastąpił na tym stanowisku Robert Feluś, zrobiło się głośno ponad miesiąc temu, po tym jak tygodnik „Do Rzeczy” opublikował zapis podsłuchanej rozmowy z kwietnia 2014 roku ówczesnego rzecznika rządu Pawła Grasia i biznesmena Jana Kulczyka. Obaj krytykowali „Fakt” i Jankowskiego za publikacje uderzające w rząd i rodzinę Donalda Tuska, a Kulczyk obiecał, że porozmawia w tej sprawie z Friede Springer, wdową po Axlu Springerze, obecnie współwłaścicielką Axel Springer SE i wiceprzewodniczącą rady nadzorczej firmy.

Szybko po publikacji podsłuchanej rozmowy przedstawiciele Ringier Axel Springer Polska zaprzeczyli, jakoby jakiekolwiek zewnętrzne naciski miały wpływ na zmianę naczelnego „Faktu”, a teorie wysnuwane z rozmowy Grasia i Kulczyka określili jako całkowicie absurdalne. Za to Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP zapowiedziało skierowanie do prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa utrudniania lub tłumienia krytyki prasowej przez Pawła Grasia

W piątek Zbigniew Ziobro na konferencji prasowej poinformował, że tej i kilku innych zmian w mediach dotyczyło wiele zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstwa złożonych w ostatnim czasie w prokuraturach. Minister sprawiedliwości wymienił tezy i pytania zawarte w tych zawiadomieniach.

- Czy redaktor naczelny opiniotwórczego dziennika „Rzeczpospolita” stracił stanowisko, ponieważ w rozmowie z wydawcą tej gazety zażądał bądź wpływał na to pan minister Graś? Czy premier polskiego rządu pan Donald Tusk i jego minister Paweł Graś interweniowali u kanclerz Angeli Merkel, by odwołać redaktora naczelnego dziennika „Fakt”? Kto podjął decyzję o najściu służb specjalnych i prokuratorów na redakcję „Wprost”, mimo że nie było powodów do podjęcia tak drastycznych kroków, a poza tym właściwość działania Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego nie mieściła się w zakresie kwalifikacji prawnej czynu, w stosunku do którego było wówczas prowadzone postępowanie karne? Kto za poprzednich rządów kazał inwigilować na tak szeroką skalę część środowiska dziennikarskiego, nie mając ku temu żadnych przesłanek i powodów? I wreszcie czy prawdą jest, że faktycznym redaktorem naczelnym największego dziennika w Polsce „Fakt” jest obywatel Niemiec przedstawiany jako doradca tej gazety? - wyliczył Ziobro.

W przypadku „Rzeczpospolitej” minister sprawiedliwości nie sprecyzował, czy chodzi o odwołanie z funkcji naczelnego Pawła Lisickiego w październiku 2011 roku czy Tomasza Wróblewskiego (razem z nim zwolniono kilku dziennikarzy) w listopadzie 2012 roku, wskutek publikacji artykułu Cezarego Gmyza o trotylu na wraku prezydenckiego tupolewa w Smoleńsku. W tej drugiej sytuacji Paweł Graś w nocy poprzedzającej ukazanie się tekstu spotkał się z Grzegorzem Hajdarowiczem, właścicielem firmy wydającej „Rzeczpospolitej”.

Zbigniew Ziobro poinformował, że dwa śledztwa w sprawach wynikających z zawiadomień będzie prowadzić Prokuratura Regionalna w Krakowie. Ich wstępna kwalifikacja prawna to nadużycie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego (za co według Kodeksu karnego grozi od roku do 10 lat pozbawienia wolności) oraz utrudnianie i tłumienie krytyki prasowej (za co zgodnie z Prawem prasowym grozi grzywna lub pozbawienie wolności).

- Śledztwa, które są ze sobą związane, skierowaliśmy je świadomie do jednej prokuratury, żeby były pod jednym nadzorem - zaznaczył minister sprawiedliwości. - Materiały kilka dni temu zostały przesłane do Prokuratury Regionalnej w Krakowie. Prokuratura zarejestrowała już te sprawy i zostały podjęte pierwsze czynności - poinformował.

Ziobro podkreślił, że w tej sprawie chodzi o niezależność mediów i dziennikarzy od nacisków politycznych.

Autor:tw

KOMENTARZE(25)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas