Kultura 2013-07-14
0

Zmarł Cory Monteith, gwiazdor serialu "Glee"

Cory Monteith znany z serialu "Glee" został znaleziony martwy w hotelu w Vancouver. Aktor miał 31 lat.

Policja po przybyciu w sobotę na miejsce zgonu nie stwierdziła żadnych znaków przemocy. Aktor nie żył już kilka godzin. Autopsja zostanie przeprowadzona w poniedziałek.

- Jesteśmy głęboko zasmuceni tą tragiczną wiadomością - oświadczył producent "Glee" z wytwórni 20th Century Fox TV. - Cory był wyjątkowym talentem i jeszcze bardziej niezwykłym człowiekiem. To była czysta radość móc z nim pracować i ogromnie będziemy za nim tęsknić.

Monteith, który w serialu wcielał się w Finna Hudsona, w marcu zgłosił się na odwyk. Przez dwa ostatnie lata aktor miał bowiem poważniejsze problemy z narkotykami. Warto nadmienić, iż pierwszy odwyk zaliczył w wieku 19 lat.

Jak na razie wstrzymano produkcję serialu. Premierę piątego sezonu zaplanowano na 19 września.

Autor: mniej / megafon.pl / zero

Więcej informacji: Cory Monteith, Glee

KOMENTARZE (0) DODAJ OPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NA PRACA
Praca Start Tylko u nas