ING BSK chce nadal poprawiać wyniki głównie dzięki pozyskiwaniu nowych klientów.
ING Bank Śląski spodziewa się dobrych wyników finansowych - w drugim półroczu, nawet utrzymania blisko 30-proc. dynamiki wzrostu aktywów z pierwszego półrocza. Taki wynik to efekt wdrażania strategii polegającej na zwiększaniu liczby klientów i wartości wolumenów, poinformował w środę wiceprezes banku Mirosław Boda.
Po pierwszym półroczu zysk netto banku wyniósł 335,2 mln zł wobec 332,1 mln zł rok wcześniej, czyli o 0,9%.
"W I półroczu bank zanotował dalszy wzrost przychodów powtarzalnych wypracowanych na działalności podstawowej. Udział na rynku depozytów gospodarstw domowych wyniósł blisko 9%, co oznacza osiągnięcie założonego celu" - powiedział Boda podczas konferencji prasowej.
Bankowi udało się zwiększyć przychody z działalności detalicznej i korporacyjnej. W I półroczu bank zanotował 1.068 mln zł wyniku na działalności bankowej, co oznacza wzrost o 17,1% r/r.
Na koniec czerwca wartość depozytów klientów detalicznych wyniosła 32,103 mld zł i była wyższa o 29,6% w ujęciu rocznym. Wartość portfela konta oszczędnościowego OKO wzrosła do 16,184 mld zł wobec 14,110 mld zł na koniec czerwca 2006 (+14,7%). W ciągu roku aktywa funduszy inwestycyjnych dystrybuowanych przez grupę ING Banku Śląskiego wzrosły z 3,18 mld zł do 8,21 mld, czyli o 158%.
Wartość kredytów hipotecznych ogółem wzrosła w ciągu ostatnich 12 miesięcy do 1.783 mln zł z 873 mln zł, co oznacza skok o 104,4%. Znacząco, bo o 40% wzrosła ilość wydanych kart kredytowych. W sumie bank wydał ich 185 tys. sztuk.
Dalszemu rozwojowi sprzedaży produktów będzie sprzyjać zwiększenie liczby placówek działających na zasadzie franchisingu do 100 z obecnych 35 jeszcze w tym roku.
W pierwszym półroczu bank zwiększył aktywność na rynku kredytów dla małych i średnich firm oraz korporacji i udzielił ich na ogólną sumę 11,90 mld zł wobec 9,08 w I połowie ub.r. (+31%). Natomiast wartość depozytów podmiotów gospodarczych wyniosła 14,37 mld zł wobec 11,33 mld zł rok wcześniej.
"To zadowalające wyniki, szczególnie w sytuacji, gdy największe firmy nie są naszym głównym celem. Celem nadrzędnym jest nadal rynek detaliczny oraz małe i średni firmy" - powiedział Boda.
Wzrost wolumenów kredytowych oraz produktów depozytowych przełożył się na lepsze wyniki z tytułu prowizji i odsetek. Wynik z tytułu odsetek wzrósł do 518,5 mln zł wobec 447,6 mln zł rok wcześniej. Wynik z tytułu prowizji zwiększył się do 415,5 mln zł wobec 311,1 mln zł w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Koszty ogółem banku wyniosły na koniec pierwszego półrocza 689,5 mln zł i były wyższe o 14,4% r/r, głównie za sprawą kosztów osobowych (+15,2%).
"Bardzo podniosła się za to efektywność pracowników banku. Przy praktycznie niezmienionym stanie osobowym wartość aktywów na jednego pracownika wzrosła o 21,1%" - powiedział wiceprezes banku.
Bankowi nie udało się natomiast poprawić innych istotnych wskaźników, co udaje się konkurencji. Gorzej niż rok wcześniej wygląda wskaźnik zwrotu na kapitale (ROE), który spadł z 21,7% przed rokiem do 20,5% na koniec czerwca 2007 r. Podobnie było ze zwrotem na aktywach, których wskaźnik spadł z 1,6% do 1,4 %.
"ING Bank Śląski nie patrzy na konkurencję, wystarczy, że co rok aktywa będą rosły o 30%. Jak łatwo wyliczyć, za trzy lata bank będzie dwa razy większy" - podsumował Mirosław Boda.
