Oj, widać że ciężko się jej podnieść i brzytwy się chwyta żeby znaleźć inną pracę. cokolwiek. ale ten pomysł z YT to niewypał.

Trudno.

Siała baba mak, a to było tak: przez 25 lat tylko u jednego pracodawcy i nagle świat się załamał. Wybłagała u dawnych szefów, że "zrobi program" sama, skoro jej nie chcieli w PN. Dwie lustrzanki, montowanie na kolanach i o to jest. Ale "dawni szefowie" nie specjalnie chcieli nawet oglądać tego "pilota" przyszłych hitów antenowych i już mniej delikatnie podziękowali, mówiąc że się nie nadaje. Więc Agnieszka, rzutem na taśmie wysłała to na Youtube a do WIrtualnych "notkę prasową", że oto dawna niby gwiazda robi coś wspaniałego. Teraz siedzi i czeka...może ktoś odkryje jej talent na nowo i triumfalnie wróci przed obiektywy.