winny się tłumaczy

Tak sobie Marcin myślę, ze musisz mieć mega doła. Skoro wszędzie piszesz jakie to beznadziejne radio, jak kiepscy prowadzący. Twierdzisz ze to poziom mniej więcej dna. Ja bym się czuł na Twoim miejscu mega podle że nawet w takim miejscu nie potrafiłeś zagrzać miejsca - bo przecież powodem nie było to że byłeś o niebo lepszy od reszty załogi.

PS
po częstotliwości odpisywania wnioskuje, ze odpisywanie na tym forum jest jednym z Twoich głównych zajęć :)

Życzliwy. Skoro było tak pięknie, to dlaczego radio sprzedane a ekipa poleci na bruk? Dlaczego słuchalności brak i wpływów z reklam? Jeżeli było tak super to dlaczego tak kończy się historia Krk fm?