@:P
z kobietami mamy, ale krótkie. A ten trwa od dłuższego czasu

Ja też się podnieciłem. To manipulatorskie, propagandowe bagno powoli wysycha:))

Szkoda. Choć może w końcu ktoś w kierownictwie Agory odkryje, że zarządzanie spółką jak by to był Komitet Centralny jest nieefektywne. I kilka osób, które dostały stanowiska nie dlatego, że się nadawały, miały predyspozycje, przygotowanie, zdolności, ale były żoną/ kochanką/ rodziną/ kolegą jest dla firmy zabójcze. Podobnie jak kombatanci solidarnościowi, którym zasług nikt nie odbiera, ale nie trzeba ich zatrudniać na stanowiskach, na których znaleźć się nie powinni. W ten sposób stworzono w firmie takie relacje pracownicze, że nikt nie dba o jej dobro, ale tylko by zachować kolejny miesiąc swój stołek, wykiwać i wycyckać każdego naiwniaka, który się nawinie, a zrobić dobrze tylko komuś ze swojej paczki. Jeśli kierownictwo jeszcze o tym nie wie, niech poczyta: http://www.goldenline.pl/firma/agora