Sorry ala na Amazon brak jest bardzo wielu towarów. Nawet cebulki tulipanów, pokazuje mało wyników a jak już to 5 szt za 40 zł podczas gdy na Allegro w tej cenie otrzymujesz aż 50 szt. O czym my wiec tu mówimy ????

Ja sprawdzam ceny blu ray na polskim i brytyjskim Amazonie i te same tytuły są często u Brytyjczyków tańsze nawet jak się doliczy dostawę. Polski Amazon potrafi z dnia na dzień cenę podnieść z kilkunastu złotych do prawie stu. Czegoś takiego brytyjski oddział nie robi.

Coś się zmienia w polskim Amazonie, ale problem wciąż pozostaje to, że tam gołym okiem widać centralizację. Amazon wdraża odgórne zasady i słabo konfrontuje to z lokalnym rynkiem. Wciąż Amazona nie ma na porównywarkach typu Ceneo. Opisy produktów są byle jakie, jakby autotłumaczem robione. Wszystko jest trochę po macoszemu traktowane. Ktoś jednak tam zaczyna kumać, że trzeba wyjść do klienta, a nie czekać aż sam zapuka do drzwi.
Prywatnie - dokonałem jednego zakupu, transakcja nie doszła do skutku, bo rzekomo nie było towaru (jednocześnie wciąż widniał na stronie). Faktycznie był błąd cenowy i Amazon nie poczuł się do odpowiedzialności. Po prostu rozmył sprawę pokrętnym tłumaczeniem. Kasę zwrócili, towaru nie mam, niesmak pozostał.