chcialoby sie rzec, ze tak jak papier przyjmie wszystko, tak i w eterze zmiesci sie program Anny K. pytanie tylko czemu ostatnia audycja odbyla sie w te niedziele... a moze beda nastepne? a moze prawa autorskie Sukcesu sprawiaja ze sukcesu to program Anny K nie odniesie...

Z ciekawością wysłuchałam ostatnio audycji pani Anny Kotowskiej i , z ogromnym zdziwieniem przyznaję, że jest to kopia innej audycji, nadawanej od co najmniej półtora roku w innej stacji radiowej. Czy naprawdę właścicielka agencji reklamowej nie potrafi wymyślić nic własnego? I czy nie wstyd przywłaszczać sobie cudze pomysły? Ech...i jeszcze na dodatek słabe to takie i nijakie. Pani Anno, może jednak lepiej zostać przy reklamie?