Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Żabka z nową aplikację mobilną Żappka
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (1)
WASZE KOMENTARZE
Jedyne co ta aplikacja ułatwi to dalsze przywiązanie nas do naszego 'towarzysza nieustannej adoracji'( smartfona). To jest właśnie specyfika smartfona - uzależnia bo posiada w sobie nie tylko internet i media społecznościowe ale aplikacje od wszystkiego coraz bardziej( bankowość, płatności zbliżeniowe, zakupy, oświata, edukacja, służba zdrowia, rozrywka, wiadomości, gry i wiele innych kategorii). Dlaczego nie możemy robić niczego samodzielnie tylko przez internet, przez aplikacje, przez media społecznościowe i tak dalej? To niewolnictwo to po pierwsze, po drugie zabicie własnego myślenia. Cyfrowo-technologiczne "udogodnienia" chcą zapewnić nam swego rodzaju "socjal" czyli takie duże wsparcie, o które nawet nie prosiliśmy. Tylko, że ten "socjal" staje się działać w ten sposób, żeby ludzi rozleniwiać, ogłupiać i uzależniać. Kojarzycie może film pt. "Książę w Nowym Yorku" z Eddiem Murphym? Na pewno tak, otóż w początkach filmu są sceny jak książę we wszystkim jest wyręczany przez różnych lokajów, kiedy chce zrobić cokolwiek samodzielnie to nie może i to powoduje jego frustrację z czego żali się do Króla. Do czego zmierzam? Otóż zmierzam, że smartfony, aplikacje zawarte w nich, media społecznościowe jak FB, Insta oraz internet jako taki( informatyzacja usług i dokumentów) - wszystko to zaczyna dla nas pełnić rolę lokajów, nie możemy robić nic samodzielnie, jesteśmy wyręczani coraz bardziej i fizycznie i psychicznie, jednak temu rozleniwianiu towarzyszy uzależnienie i ogłupienie. Nie rozwijamy się na tym, wręcz przeciwnie te wszystkie udogodnienia tak nam spłycą życie, że nie będziemy w stanie się z niego cieszyć, wszystko będzie przewidywalne, wszystko będzie tak wyidealizowane i wygładzone, że aż do granic przesady. Nie uderzam tylko do aplikacji Żabki ale i wielu innych np. bankowych czy zastosowanych np. w oświacie i tak dalej. To ma wszystko sprawić, że będziemy zakładnikami jednego urządzenia( smartfona).To będzie takie mobilne centrum dowodzenia ale i my sami mamy być mobilni aż nadto - ciągle na głodzie informacji, jakiś wydarzeń w sieci i tak dalej. Im większa informatyzacja życia, dokumentów i usług oraz smartfonizacja życia tym bardziej nienawidzę koncepcji "społeczeństwa informacyjnego/cyfrowego" gdyż uważam, że jest to nic innego jak społeczeństwo informacyjnie zniewolone, medialnie ogłupione, a cyfrowo-technologicznie rozleniwione. Czy naprawdę jesteśmy skazani na taki los? Czy godne jest to nazywania postępem? Ja osobiście nie widzę w takim przedsięwzięciu niczego postępowego