Pan Boroszko nie rozumie elementarnej statystyki. Skrzywiona próba, a taką oferuje, prowadzi do błędnych wniosków. To, ze znajdzie parę osób oglądających blok reklamowy na niszowym kanale w próbie jakoś tam reprezentatywnej dla populacji UPC, nie daje mu podstaw do estymowania wyników dla szerszej populacji. W tym tekście sensowne jest tylko jedno stwierdzenie, ze panel Nielsena w Polsce jest nieadwkwarny do potrzeb rynku.

Czyżby menedżerowie popularnego kanału filmowego nie zauważyli, że widzowie ZMIENIAJĄ KANAŁ w czasie breaku reklamowego? Wyniki są dobre, tyle, że wam nie pasują.
Niepokojące jest natomiast to, czy firma UPC poinformowała swoich klientów, że są monitorowani i stanowią grupę badawczą? O tym, że dekodery firmowe służą do śledzenia widzów to nie mam wątpliwości, właśnie dlatego je wciskają zamiast zaoferować moduły dostępowe do telewizora, ale żeby te wyniki jeszcze sprzedawać? Chyba klient powinien się na to zgodzić, powinien również dostać wynagrodzenie.

Pan Boroszko powinien się dogadać z Nielsenem i powiększyć reprezentatywny panel, a nie sztukować rzeczywistość