To ta sama sieć, która od 24 lutego kontynuuje działalność w Związku Radzieckim, nabijając podatkami budżet wojenny Moskwy? Ta sama. Szkoda, że artykuł o tym nie wspomina, bo to istotna okoliczność, dla części świadomych obywateli dyskwalifikująca francuski koncern w kontekście wyborów konsumpcyjnych. Jak widzę po komentarzach, zakrycie oczu, uszu i ust nie zadziałało i Polaków bojkotujących tę proputinowską firmę nie brakuje.

Nie kupuję w sieciach marketów, które dalej prowadzą działalność gospodarczą w Rosji i wspomagają tym samym dyktaturę Putina i pośrednio współfinansują wojną na Ukrainie.

Auchan dalej robi interesy ze zbrodniarzem putinem? Ja tam nawet nie zaglądam…