kto wcielil sie w pare rodzicow w reklamie

Bank Millennium to jeden wielki koszmar. Bezpieczeństwo zdeponowanych tam pieniędzy to miraż, fatamorgana która w każdej chwili może się rozpłynąć jak dostęp do swojego konta i zgromadzonych tam pieniędzy. Sam się znalazłem w takiej sytuacji. Otworzyłem konto, deponowałem pieniądze, nie miałem żadnych zobowiązań finansowych. A po jakimś czasie nie mogę zrobić przelewu, okazuje się że mam zablokowany dostęp do swojego rachunku. Nie otrzymałem żadnej informacji o fakcie, nie mówiąc o uzasadnieniu. Teraz czekam już 2 tygodnie na wyjaśnienie, złożyłem reklamację. Placówka w Łodzi na Piłsudskiego 76. Jeśli ktoś chciałby się ponurzeć w oparach absurdu to polecam bank millennium - murowany kandydat do bankructwa.

Dziwię się, że Bank Millenium płaci za emitowanie właśnie tej reklamy chyba, że jej celem ma być odstraszanie klientów przed wzięciem kredytu konsolidacyjnego. Kwestia taty jest OK, zaś słysząc mamę to zastanawiam się głęboko co mi zagraża. Chociaż mama nic złego nie mówi, ale jakim głosem wypowiada słowa - słowo LŻEJ ? Czy niżej się nie dało? Myślę, że właśnie "w takiej tonacji" będę się żegnać schodząc z tego świata.