Radio2016-08-15
57

Barbara Stanisławczyk o Polskim Radiu: 28 mln zł na plusie, koniec prywatyzacji anten przez uprzywilejowanych pracowników

KOMENTARZE (57)

WASZE KOMENTARZE

Rozbawił ale i wywołał obrzydzenie Zimoch, kiedy mówił że nie był weryfikowany w stanie wojennym bo ,,rozmawiano z nim tylko o sporcie". Opowiada głodne kawałki dla młodzieży. Jestem rówieśnicą Zimocha i doskonale wiem, że to że ,,pogadali sobie o sporcie" oznacza weryfikację pełną. Był tak zaufanym pachołkiem czerwonych, że nawet nie trzeba mu było zadawać politycznych pytań. Po prostu komisarze pro forma pogaworzyli sobie z tym zdyscyplinowanym synem komunistycznego prokuratora o sporcie. Ja i wylądowałam na bruku, podobnie jak tak wielu kolegów i koleżanek.


Przykre, ale czy to znaczy, że lepszy prokurator stanu wojennego w sejmie i na czele Komisji Sprawiedliwości niż syn byłego prokuratora w radiu publicznym?!


Nie o tym była moja wypowiedź. Była o tym, że Zimoch był i rodzinnie i osobiście związany z systemem w sposób tak bliski, że nie musiano mu na weryfikacji zadawać politycznych pytań. I o tym, że dzisiaj opowiada bzdury licząc na niewiedzę kolejnego pokolenia. Podobnie jak Tobie nie podoba mi się obecność prokuratora P. w Sejmie. Ja na niego nie głosowałam. Ale związku z Zimochem nie widzę. Pozdrowienia.


Chciałam tylko uprzedzić wykorzystanie Twojego komentarza przez zwolenników obecnej władzy. Tak się, niestety, w naszym kraju porobiło...


Ja na szczęście jestem z pokolenia, które nie myśli stadnie (,,my" przeciw ,,wy") ale widzi rzeczywistość w jej złożoności oraz na przykład czyta prasę by zapoznać się z różnymi punktami widzenia a nie aby utwierdzić się we własnych.

Ex PR2016-08-16 09:38
00

Rozbawił ale i wywołał obrzydzenie Zimoch, kiedy mówił że nie był weryfikowany w stanie wojennym bo ,,rozmawiano z nim tylko o sporcie". Opowiada głodne kawałki dla młodzieży. Jestem rówieśnicą Zimocha i doskonale wiem, że to że ,,pogadali sobie o sporcie" oznacza weryfikację pełną. Był tak zaufanym pachołkiem czerwonych, że nawet nie trzeba mu było zadawać politycznych pytań. Po prostu komisarze pro forma pogaworzyli sobie z tym zdyscyplinowanym synem komunistycznego prokuratora o sporcie. Ja i wylądowałam na bruku, podobnie jak tak wielu kolegów i koleżanek.


Przykre, ale czy to znaczy, że lepszy prokurator stanu wojennego w sejmie i na czele Komisji Sprawiedliwości niż syn byłego prokuratora w radiu publicznym?!


Nie o tym była moja wypowiedź. Była o tym, że Zimoch był i rodzinnie i osobiście związany z systemem w sposób tak bliski, że nie musiano mu na weryfikacji zadawać politycznych pytań. I o tym, że dzisiaj opowiada bzdury licząc na niewiedzę kolejnego pokolenia. Podobnie jak Tobie nie podoba mi się obecność prokuratora P. w Sejmie. Ja na niego nie głosowałam. Ale związku z Zimochem nie widzę. Pozdrowienia.


Chciałam tylko uprzedzić wykorzystanie Twojego komentarza przez zwolenników obecnej władzy. Tak się, niestety, w naszym kraju porobiło...


Ja na szczęście jestem z pokolenia, które nie myśli stadnie (,,my" przeciw ,,wy") ale widzi rzeczywistość w jej złożoności oraz na przykład czyta prasę by zapoznać się z różnymi punktami widzenia a nie aby utwierdzić się we własnych.


Autopoprawka: należę do grupy ludzi, którzy nie myślą stadnie. Z pokoleniem nie ma to niestety nic wspólnego. W moim pokoleniu zajadłych politycznie i nie myślących narobiła się też niestety masa :-(

Ex PR2016-08-16 09:40
00

Czekamy na dokładne kontrole w Rozgłośniach Regionalnych.

Domowy2016-08-16 10:01
00
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
PracaStartTylko u nas