Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Biedronka bada pracowników holterami, Państwowa Inspekcja Pracy ma wątpliwości. „Nie spotkaliśmy się z takim przypadkiem”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (1)
WASZE KOMENTARZE
Pracownicy biedronek to zaszczuci ludzie.Chcecie zobaczyć jak naprawdę ryją w pracy,zajżyjcie do Braniewa.To tu biją rekordy w sprzedaży towaru.Tutaj sklepy to zwykłe churtownie,są jak źle utrzymane magazyny,towar całymi paletami wystawiany na salę sprzedaży utrudnia poruszanie się.Żadnej wolnej przestrzeni,kupujący musi lawirować i uważać żeby nie zostać rozjechanym.Towar wykładają nawet za kasą,w jedynym miejscu gdzie klijenci pakują zakupy.Jakaś paranoja.Biedne pracownice całą zmianę poruszają się na wyśrubowanych obrotach.Mimo to starają się być miłe i uśmiechnięte.Jeronimo opracował system totalnego wyzysku.Władze szczują menagerów,ci jeżdżą po kierownictwie,a oni wprost gnoją szarych pracowników...wszędzie i zawsze sprzedaż jest za mała.