Biznes2018-11-23
16

Black Friday po polsku - owczy pęd i moda zza oceanu. "Ważna strategia marki'

KOMENTARZE (16)

WASZE KOMENTARZE

Jak zrazić do siebie klienta przy pomocy promocji, obniżki cen, tzw. "Black Friday".
Klient chce kupić kilka rzeczy, przychodzi do sklepu, jest czwartek 22.11, godz. 17:45. Klient kupuje, płaci. Przychodzi do domu i uświadamia sobie, że chciałby jeszcze coś tam dokupić z gadżetów w tym samym sklepie. Wchodzi na stronę internetową sklepu i widzi, że to, co właśnie kupił jest w cenie 10% niższej, niż przed chwilą zapłacił. Klient nie załamuje się. Wie, że sklep mu przecież tych 10% nie odda. Niesmak pozostał. Parę dni później klient dojrzewa do tego, żeby kupić drugi taki sam zestaw, jaki nabył 22.11. Idzie do tego samego sklepu, spotyka tego samego sprzedawcę. Opowiada, co mu się przytrafiło. Spodziewa się, że sprzedawca zaproponuje rabat 10% na drugi zestaw. Ale sprzedawca tego nie czyni, tylko opowiada dyrdymały nt. rozliczeń z dystrybutorami. Klient wewnątrz zagotowuje się, nic nie kupuje, wychodzi i więcej do tego sklepu nie wraca.

Polones Copue2018-12-06 11:29
00
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
PracaStartTylko u nas