"Jak napisać cos o niczym"

Niestety polska blogosfera - poza kilkoma ciekawymi blogami - jest w w większości wyścigiem o to, kto przeklei szybciej linki z zagranicznych blogów albo napisze o tym po swojemu, albo pisaniem o niczym. Bloger pan-nic staje się współczesnym celebrytą - nie musi pisać dobrze, nie musi być ekspertem, właściwie nic nie musi. Coś jak "nie matura a chęć szczera zrobi z ciebie oficera".

Może nawet napisać o gołych cyckach i że dla mnie jesteś za gruba nie brałbym Cię w Rewalu i już jest sława.

i karmią tą blogosferę różne marki, płacą pieniążki, dając prezenciki, co kończy się tym, że jedni blogerzy "mają już cenniki" a drudzy żebrzą o pokój pełen ciuchów. Esencja współczesności - pieniądze i sława za wtórność, nijakość, kontrowersję, brak wnoszenia nowych treści, piękną buzię.

I teraz nastolatki, zapytane o to, kim chcą być w przyszłości, odpowiadają "blogerką modową". Wspaniała ta współczesność. Wyznaczana przez Faszionelkę, Dżesiki i panów Kominków :)))

Pisz o g.....kreuj g.... ale zarabiać będziesz krocie!!! Ta książka będzie zapewne chodliwa wśród bohaterów krótkiego acz znamiennego dokumentu niejakiego Chajzera o pokazach mody. Znakomita ilustracja gównianego światka blogerów.