Czy ktoś pomyślał o pracownikach, którzy pracują w Leroju,mają iść na bruk.To co się teraz dzieje to jest chore.Z półek zniknął towar rosyjski,tego wymaga bojkot towarów a nie firmy która ma główną siedzibę we Francji,ale polscy pracownicy są zatrudnieni przez polskiego pracodawcę.Wszyscy którzy chcę bojkotować Leroja nie są zatrudnieni w tej firmie,gdyby ich to dotyczyło to by inaczej pisali.

Pani Elżbieto jak za kilka tygodni rosyjski żołnierz strzeli z bliska pani 10letniej córce albo wnuczce z bliska w twarz gdzieś pod Warszawą albo Krakowem to się Pani dopiero wtedy zastanowi nad obecnie istniejącą sytuacją.

Każdy mój pracownik zapomni o premii jeśli kupi cokolwiek w Leroy lub Auchan.
Kontrola jest trochę kosztowna, ale rozkłada się na wielu chętnych.

Czy ktoś pomyślał o pracownikach, którzy pracują w Leroju,mają iść na bruk.To co się teraz dzieje to jest chore.Z półek zniknął towar rosyjski,tego wymaga bojkot towarów a nie firmy która ma główną siedzibę we Francji,ale polscy pracownicy są zatrudnieni przez polskiego pracodawcę.Wszyscy którzy chcę bojkotować Leroja nie są zatrudnieni w tej firmie,gdyby ich to dotyczyło to by inaczej pisali.