ta pani jest rzecznikiem urzędu miasta?! bez jaj!!! i pewnie do tej pory, jak wpadali do niej zaprzyjaźnieni dziennikarze, to wszystko uchodziło na sucho - wytnij to, daj to, buziaczki. Aż tu nagle wpada nie zblatowany z panią człowiek i bęc....A teraz poproszę o kciuki w dół, dziękuję.

Otóż to! Właściwie dobrze, że pokazano "profesjonalizm" osoby, która wypowiedzi dla mediów powinna mieć opanowane jak tabliczkę mnożenia. To nie jest kasjerka z Biedronki. To ktoś kto zawodowo promuje miasto i komunikuje się z mediami. Nie potrafisz - nie pchaj się na afisz. A przynajmniej gdy z kamerą zjawia się ktoś kto nie jest z tobą "na ty" jak reszta zblatowanego dziennikarstwa gdańskiego.

"@i jeszcze to,a co do sprawy "brudów" i odpowiedzialności montażysty za materiał, to autorka tego protestu przez 30 lat roboty chyba niewiele kuma, bo co ma montażysta do sprawy, a po drugie jak się jest rzecznikiem, to trzeba wiedzieć, co się mówi."

Po pierwsze. montażysta może zasugerować zmianę. chyba.że przeszedł z Trwam, po drugie ciekaw jestem czy kolega lub koleżanka "@i jeszcze to", przez 12min nagrania mówił by bez wpadek.Po trzecie pani z urzędu już będzie wiedziała, że nie ma co rozmawiać dłużej gdy dzidnnikarz pyta o to samo. A swoją drogą to TVP nieudolnie próbuje dogonić TVN i POLSAT w realizacji newsów. Konkurecja jest w roku 2017 a TVP w 2005.

A ten, kogo nigdy w warunkach stresu itd. nie zatkało, nie palnął jakiejś głupoty etc. publicznie niech pierwszy rzuci kamien.

(...) smiac mi sie chce gdy widze jak najbardziej madrza sie ci, co maja na w FB w statusach "Szlachta nie pracuje" czy "Wyzsza Szkola Robienia Halasu".