Pan Maślankiewicz gładko porównuje TVP i innych medialnych gigantów finansowych, z raczkującą niezależną TV Republika. Krzyczy o upadku wszystkich polskich mediów, poświęcając jednak samej Republice 70% czasu komentarza i domagając się od ledwie zipiącej stacji wynagrodzeń godnych gwiazd dziennikarstwa.
Wszystko to czyni na tydzień przed wyborami prezydenckimi. Ale, to oczywiście przypadek, że w decydującym momencie kampanii jest podkopywane zaufanie do stacji sprzyjającej opozycji, ot, tak wyszło!
Poczucie sprawiedliwości nie pozwoliło młodziutkiemu dziennikarzowi komentować po wyborach stanu mediów, musiał to zrobić natychmiast, ze szczególnym uwzględnieniem TV Republika.
Kolejny podkupiony? Utalentowany, sympatyczny, ale wciąż kapiszon, z bardzo elastycznym kręgosłupem i naiwnym podejściem do życia.
Szkoda. Jeszcze nie skreślam go całkiem, bo mam świadomość ilu macherów pracowało nad tym, żeby namieszać mu w głowie. Dajmy mu szansę, może nie wypowie słów, po których nie ma odwrotu.

Terlikowski błądzi. Większość ludzi 100 razy woli ogladać Maslankiewicza i Pawlickiego niż jego weekendowe maratony. Co z Sumą dnia? Co z reporterami w Republice? Bedą same gadajace głowy? Fatalne decyzje. Terlikowski jak kret podkopuje własną tv, bez sensu.