Być może dziadzio Jaźwiński nie umiał składać 25 slajdów w jedną opowiastkę, albo liczył, że na śmieciówkach w Agorze wyciąga się ponad 3 tysiące do dłoni...ahahahhaha.... jak oderwało się od koryta towarzystwo co ciągnęło kasę za nic w TVP to nagle szok i niedowierzanie, skandal, bo zwalniają! ...Ludzi którzy pojęcia o dzisiejszych mediach nie mają. Ale mam dobrą radę dla dziadzia Jaźwińskiego, pokoronie skontaktuj się z kumplami w TVN, jest tam klika leśnych dziadków z publicznej, co się wzajemnie zatrudnia za plecami amerykańskiego kierownictwa, zupełnie niepotrzebni, zbędni ale etaciki i funkcje sobie wykreowali, to idealna przechowalnia a nie jakaś tam bieda-Agora która ledwie wiąże koniec z końcem gdy wykopano ją z rządowych komunikatów i kontraktów! Póki amerykanie nie dostaną cynku i nie zrobią porządku to w TVN dzisiaj dziadki przed emeryturą mają najlepsze etaciki.

Jest cała masa super dziennikarzy, znających się na swoim fachu, którzy zostali zwolnieni z telewizji (skutki tych poczynań podziwiamy codziennie...), choćby zespół tworzący program Lisa (mój ulubiony zresztą - możecie mnie za to zamknąć). Nie pamiętam nazwiska wydawcy, ale to chyba mądry człowiek. Stworzył fajny program. W każdym razie jest w czym wybierać - oby tym razem mądrze...

Jaźwa był zawsze słaby z rachunków, to humanista. Zamiast 300 tyś. wyszło mu 50, znaczy nie zrozumiał potrzeb etapu.