Kiedyś to się nazywało po prostu "zbiórka pieniędzy na cele charytatywne" - a teraz dziennikarze sobie bale za to urządzają... a to co zostanie po balu trafi do jakiejś fundacji która połowę tego "zje" na premie dla prezesów... zaś ochłapy dostanie kilka "znajomych" osób, które dziennikarze pięknie rozreklamują.

To pewnie przez "walkę z wolnością słowa" i "ograniczeniem swobód dla dziennikarzy". Tiaaa...

Dlaczego ocenzurowano mój post ???????????????????????? To juz prawda nie wyzwala?