Czy to nie rodzice powinni blokować pociechom dostęp do tego co wg nich słuszne nie jest? Chcecie wszystkim narzucić soje zdanie działając w jakiś stowarzyszeniach, takie typowe towarzystwa wzajemnej adoracji bez żadnych możliwości. Ponadto namawiacie do spamu.

Dajcie decydować rodzicom o swoich dzieciach! Pokazujcie rodzicom narzędzia których mają używać a nie narzucajcie z góry swojego światopoglądu (który i tak nie przejdzie)

"Według danych z Megapanelu PBI/Gemius przytaczanych przez Stowarzyszenie Twoja Sprawa, we wrześniu ub.r. serwisy pornograficznej odwiedziło w Polsce 720 tys. dzieci w wieku 7-14 lat." a gdzie rodzice byli wtedy?

Czy wg was Państwo w każdej sytuacji ma obowiązek zastępować rodziców w wychowywaniu dzieci? Przecież od tego jakie strony odwiedza dziecko jest rodzic i ten rodzic jest w stanie w prosty sposób kontrolować komputer/laptop/komórkę swojego potomstwa. Blokowanie stron z pornografią w Wielkiej Brytanii wykorzystano do cenzury niewygodnych dla władzy stron w internecie i tak samo będzie jeśli taki system zostanie wprowadzony w Polsce. Jeśli sądzicie że tak jednak nie będzie to jesteście naiwni.