Spotkali się, poklepali po plecach i załatwione. Zero dyskusji, bo lepiej tkwić w bańce informacyjnej.

Kolejne słówko oświeconych fajnopolaków tj. dziaders czy opozycja demokratyczna (nie ma czegoś takiego, jest opozycja totalna)

Symetryzm oznacza obiektywizm i zdrowy rozsądek w opisywaniu rzeczywistości. To trzymanie się zasad dziennikarstwa, które opisywać ma rzeczywistość, a nie stać po stronie określonej słusznej partii. Symetryzm to mówienie nie tak zwanym mediom tożsamościowym i mówienie stop partyjnej propagandzie w TVP i TVN24. I nie ma znaczenia, kto robi ją finezyjnie, a kto betonowo. Symetryzm to wyjście ze swojej bańki i strefy komfortu. Media nie są po to, by chwalić, ale by władzę, bez znaczenia na kolor partyjny, kontrolować i oceniać. Niestety, w Polsce ich brak. Ale symetryzm będzie się rozwijał.