Nie tyle "może znać", ile zna na pewno. Część z nich przygotowano w jego sztabie. Na szczęście ten bufon uwielbia "odpływać" - to taka forma samozachwytu - i jest szansa kompromitacji pomimo wykucia na blachę.

To nie będzie żadna debata, tylko cyrk, teatrzyk propagandowy polegający na biciu i poniżaniu Trzaskowskiego i innych, a ustawiony pod dyktando i na potrzeby jednego kandydata, który będzie miał wyuczone odpowiedzi na wszystkie pytania. Wszyscy pozostali kandydaci powinni zbojkotować tą farsę i zorganizować prawdziwą debatę na neutralnym gruncie, na równych zasadach i z udziałem dziennikarzy różnych mediów.

Nie tyle "może znać", ile zna na pewno. Część z nich przygotowano w jego sztabie. Na szczęście ten bufon uwielbia "odpływać" - to taka forma samozachwytu - i jest szansa kompromitacji pomimo wykucia na blachę.

masz na myśąli rafałka szambelana?