Andy Fletcher nie wie, że nagrody otrzymuje się według reguł, które czasem trudno pojąć. Jakaś polska gazeta, na przykład, przyznała swe nagrody ludziom, co zasłużyli się udowodnianiu tego, co się nie wydarzyło. Idąc tym tropem może przyznałaby Depeche Mode nagrodę za muzykę, której nigdy nie stworzyli. A oni nie dość, że swą muzykę napisali, nagrali, to jeszcze sprzedali. Nagroda więc nie może im być przyznana. Ale że tę muzykę sprzedali dobrze, to mogą fundatorom nagrody pokazać gest Kozakiewicza. Bez względu na to jakimi regułami i fundatorzy i nagrody przyznający się kierowali, trzej panowie Depeche Mode mogą sobie sami tę nagrodę przyznać i wręczyć.